Tomasz Gollob, Nicki Pedersen, Tomasz Gapiński, Matej Zagar i David Ruud będą siłą napędową Stali Gorzów w sezonie 2010. Zawodnicy zostaną zaprezentowani o godzinie 18.00 z galerii Askana. Prezes Władysław Komarnicki oficjalnie potwierdził, że ci zawodnicy podpisali już umowy z gorzowskim klubem. Hitem transferowym jest z pewnością przejście do Gorzowa Nicki Pedersena, który z minionym sezonie reprezentował Włókniarza Częstochowa. Co zadecydowało o tym, że Duńczyk będzie startował w Stali? - O klasie sportowej Nicki Pedersena nie ma co się rozpisywać, bo każdy wie, że to jeden z najlepszych zawodników na świcie. Nigdy wcześniej tego nie mówiłem, ale do zatrudnienia Pedersena przekonał mnie Tomasz Gollob. Podczas rozmowy w moim ogródku krótko po zakończeniu minionego sezonu zapytałem kapitana mojej drużyny - co dalej? Tomek bez wahania odpowiedział, że jeżeli chcemy wzmocnić potencjał tej drużyny, to wskazane byłoby zakontraktowanie Nicki Pedersena. Tak też uczyniłem. Cieszę się bardzo, że mimo iż miał porównywalne do naszej oferty, to wybrał właśnie Gorzów. Na jego decyzję wpływ miały trzy rzeczy. Po pierwsze wiarygodność klubu, po drugie możliwość walki o najwyższe cele w lidze i wreszcie po trzecie atmosfera w klubie. To wszystko złożyło się na to, że mamy w składzie Nicki Pedersena. Chciałem tego zawodnika już wcześniej, jednak nie zawsze było mnie na niego stać. Miniony sezon w Częstochowie spowodował, że biznesowo Nicki zweryfikował swoje oczekiwania. Znaleźliśmy również dodatkowych sponsorów na jego kontrakt. Cieszę się, że będzie startował w Gorzowie - powiedział dla SportoweFakty.pl Władysław Komarnicki.
Prezes Stali Gorzów wyjaśnił również, co miały wpływ na zakontraktowanie Tomasza Gapińskiego. - W tym przypadku głos decydujący miał trener Czesław Czernicki. To on wskazał tego zawodnika, jako jednego z potencjalnych kandydatów do naszego zespołu. Zdaniem trenera Czernickiego, Gapiński to zawodnik, który jeszcze nie pokazał pełni swoich możliwości. Drzemie w nim ogromny potencjał i zamierza go z niego wydobyć w najbliższym sezonie. Trener Czernicki wierzy, że tego zawodnika stać na średnią w granicach dwóch punktów na bieg - wyjaśnił Komarnicki.
Matej Zagar i David Ruud w minionym sezonie nie zachwycali swoją formą. Czym przekonali do siebie prezesa Stali? - Matej Zagar wie, że jeżeli w nadchodzącym sezonie nie pokaże, że stać go na jazdę na najwyższym poziomie, to może to mieć zły wpływ na dalszy rozwój jego kariery. Wierzę, że zaprezentuje pełnię swoich możliwości. Z kolei możliwości Ruuda mieliśmy okazję zweryfikować w poprzednich sezonach. Wiemy, że stać go na wiele. Kontuzja z pewnością miała wpływ na jego jazdę w ostatnim czasie. Dochodzi jednak powoli do pełni formy i na pewno ma predyspozycje, żeby być silnym punktem naszego zespołu - podkreślił prezes Stali.
W piątek kontraktu ze Stalą Gorzów nie podpisał Simon Gustafsson. Prezes Komarnicki twierdzi jednak, że ten zawodnik również będzie startował w Stali Gorzów. - Simon nie podpisze w piątek kontraktu. Mam jednak zapewnienie ze strony jego menedżera, że będzie startował w Stali. O drugie miejsce juniorskie będą walczyli Łukasz Cyran i Paweł Zmarzlik - zakończył Władysław Komarnicki.