Autona Unia Tarnów otrzymała licencję nadzorowaną na starty w Metalkas 2. Ekstralidze. Prezes klubu Kamil Góral tłumaczył nam ostatnio, że na klub nałożony został obowiązek składania comiesięcznych sprawozdań finansowych z działalności spółki. Nie jest to jednak jedyny warunek.
- Licencja nadzorowana jest też z uwagi na infrastrukturę. Musimy zrobić odpływ liniowy, zakupić bandy, a do tego dochodzi kilka rzeczy technicznych. Jesteśmy jednak w stałym kontakcie z Urzędem Miasta i do końca marca powinniśmy się ze wszystkim wyrobić. Na pewno wystartujemy w lidze - podkreślił Góral.
Najważniejsze wymogi infrastrukturalne to modernizacja odwodnienia liniowego toru, zapewnienie odpowiedniego sztucznego oświetlenia, a także zakup plandeki do przykrywania toru na wypadek opadów deszczu i homologacja band.
ZOBACZ WIDEO: Włókniarz może spaść z PGE Ekstraligi. Cieślak zaniepokoił kibiców
W sprawie koniecznych prac na tarnowskim obiekcie kontaktowaliśmy się z tamtejszym Urzędem Miasta. Wiktor Bochenek z Kancelarii Prezydenta przekazał w rozmowie z WP SportoweFakty, że "odbyło się spotkanie I zastępcy prezydenta Tarnowa Macieja Włodka z reprezentantami Metalkas 2. Ekstraligi, w ramach którego zostały określone wszystkie prace, które muszą zostać wykonane".
Poinformował również, że prace na stadionie realizowane będą "na przełomie roku". - Miasto postara się najszybciej jak to możliwe rozpocząć te prace - spostrzegł.
A ile to będzie kosztować? - Koszty szacowane są na kwotę ok. 5 milionów złotych - miasto jest w trakcie pozyskiwania funduszy na ten cel - podsumował Bochenek.