Żużel. Walki o medale już nie będzie. Włókniarz jest dużo słabszy

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa w ostatnich latach walczył o medale DMP. Marzeniem było zdobycie złota, ale kończyło się na brązie. Teraz celem będzie utrzymanie. I nie da się ukryć, że Włókniarz jest słabszy niż przed rokiem.

Ocena siły Krono-Plast Włókniarza Częstochowa według portalu WP SportoweFakty (skala 1-6).

***

OBCOKRAJOWCY

Zagranicznymi seniorami w składzie Włókniarza będą w 2025 roku Jason Doyle i Mads Hansen. Duńczyk w minionym sezonie był jedną z rewelacji rozgrywek, ale startował w kategorii U24. Teraz to na nim będzie spoczywać ciężar zdobywania punktów. Hansen pokazał w minionym sezonie, że stać go na wiele, ale nie da się ukryć, że przyszły rok będzie dla niego zdecydowanie trudniejszy.

Z kolei Doyle to mimo wszystko niewiadoma. Przez niemal cały poprzedni sezon leczył kontuzję, która wykluczyła go z walki o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Wejście w cykl Grand Prix Doyle miał znakomite, ale w PGE Ekstralidze zawodził i w Grudziądzu stracono do niego cierpliwość. We Włókniarzu liczą na to, że zawodnik wykuruje się i będzie w stu procentach gotowy do walki o ligowe punkty.

Ocena: 3.

ZOBACZ WIDEO: Włókniarz może spaść z PGE Ekstraligi. Cieślak zaniepokoił kibiców

POLSCY SENIORZY

Ta formacja jest teoretycznie najsilniejszym punktem Włókniarza Częstochowa. Stanowią ją Kacper Woryna i Piotr Pawlicki. Woryna ma za sobą jeden z najlepszych sezonów w karierze zwieńczony brązowym medalem Indywidualnych Mistrzostw Europy. To jego największy sukces. Również w Ekstralidze był pewnym punktem zespołu, choć zdarzały mu się też słabsze momenty.

Drugim seniorem jest Piotr Pawlicki, który w ostatnich latach szuka swojego miejsca w PGE Ekstralidze. Był już w Betard Sparcie Wrocław i NovyHotel Falubazie Zielona Góra. W obu klubach nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Jak będzie w Częstochowie? Dla Pawlickiego to nowe otwarcie, ale w klubie liczą, że nawiąże do swoich najlepszych lat i będzie liderem zespołu.

Ocena: 4.

U24

Włókniarz nie dysponuje imponującą formacją zawodników do 24 roku życia. I choć za nami już trzy edycje rozgrywek Ekstraligi U24, to Włókniarzowi nie udało się wychować żadnego zawodnika, który z powodzeniem będzie rywalizował w "dorosłej" Ekstralidze. Dlatego przed nowym sezonem postanowiono ściągnąć posiłki.

Starty w tej kategorii zakończył bowiem Mads Hansen i zastępstwo było niezbędne. Wybór padł na Wiktora Lamparta, który ma za sobą kompletnie nieudany okres startów w Apatorze Toruń. Przychodził tam jako juniorska gwiazda, a kończył w fatalnej atmosferze. Starty we Włókniarzu mają mu pomóc uratować karierę i on sam doskonale zdaje sobie sprawę z tego, w jak trudnym położeniu jest.

Lampart o miejsce w składzie rywalizować będzie z Philipem Hellstroemem-Baengsem. To utalentowany Szwed, który może być melodią na przyszłość, ale warto pamiętać, że nowy sezon będzie dla niego pierwszym w gronie seniorów. A indywidualnych juniorskich sukcesów na arenie międzynarodowej próżno szukać. Do Włókniarza dołączył też Mateusz Świdnicki, ale ma on startować jedynie w Ekstralidze U24.

Ocena: 2.

JUNIORZY

Od kilku sezonów władze Włókniarza stawiały na to, by wyszukiwać młodych i utalentowanych zawodników z kraju. Inwestowano w nich sporo pieniędzy, ale życie pokazało, że ta taktyka budowy formacji młodzieżowej kończyła się niepowodzeniem. Przykłady? Franciszek Karczewski poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w Bydgoszczy, a Kajetan Kupiec postanowił zakończyć karierę.

I choć Włókniarz dysponuje bardzo liczną formacją młodzieżową, to trudno mówić o tym, że jest ona najsilniejsza w PGE Ekstralidze. To wciąż zawodnicy na dorobku, którzy nawet w młodzieżowych imprezach mają niekiedy problemy z ustabilizowaniem formy. Liderami powinni być Szymon Ludwiczak i Kacper Halkiewicz, ale inni juniorzy będą naciskać i czekać na swoją szansę.

Ocena: 2.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty