Miliarder odważnie wchodzi do polskiego sportu. Na co dzień porusza się helikopterem wartym 10 mln złotych

PAP / Tomasz Gzell / Na zdjęciu: Stanisław Bieńkowski
PAP / Tomasz Gzell / Na zdjęciu: Stanisław Bieńkowski

Do tej pory stał z boku i dawał pieniądze. Teraz chce zaangażować się jeszcze mocniej - tak ambicje Stanisława Bieńkowskiego, 30. na liście najbogatszych Polaków, opisują władze Falubazu. Jego majątek wyceniany jest przez ”Forbes” na 2,3 mld złotych.

Taka decyzja może zmienić oblicze polskiego sportu, a przede wszystkim żużlowej PGE Ekstraligi. Bieńkowski jest tak bogaty, że bez większych problemów mógłby kupić sobie klub w praktycznie każdej dyscyplinie i dość szybko walczyć z nim w europejskich pucharach. Zdecydował jednak, że swoje pieniądze w sport zamierza inwestować w Zielonej Górze, gdzie od lat funkcjonuje jego firma - Stelmet.

W minionym roku za około 700 tysięcy złotych Stanisław Bieńkowski kupił od miasta "brakujący" komplet 14 procent akcji Falubazu Zielona Góra i został większościowym udziałowcem żużlowej spółki. Na zyski nie ma co liczyć, bo aby klub liczył się w walce o medale, trzeba będzie dokładać do niego miliony złotych rocznie.

- Właściciel już zapowiedział, że zamierza zaangażować się mocniej w funkcjonowanie klubu niż tylko finansowo. Nie chce mówić za niego, ale ma ambicję zbudowania wielkiego Falubazu. Będzie mocniej się interesował, a wszystko po to, by dać przykład kolejnym sponsorom z regionu - tłumaczy prezes Falubazu, Adam Goliński.

Transfery gwiazd w lidze żużlowej są błahostką przy możliwościach finansowych miliardera. Zresztą Bieńkowski już pokazał, że stać go na dużo, bo kilka miesięcy temu zatrudnił w swoim klubie czołowego zawodnika świata Leona Madsena, gwarantując Duńczykowi 1,5 mln złotych za sam podpis na kontrakcie i przynajmniej 12 tysięcy złotych za każdy zdobyty punkt (więcej w lidze dostaje tylko mistrz świata Bartosz Zmarzlik). Zawodnik w przeliczeniu na jeden mecz ma szansę zarobić 200 tysięcy złotych, a w sumie jego zarobki w najbliższym sezonie w Polsce zbliżą się do kwoty czterech milionów złotych.

- Szacuję, że w ciągu kilku ostatnich lat Stanisław Bieńkowski wydał na zielonogórski sport przynajmniej kilkadziesiąt milionów złotych. Gdy ostatnio zobaczyłem jego zdjęcie w mediach społecznościowych klubu, to aż się zaśmiałem, bo to chyba pierwszy raz, gdy zdecydował się stanąć w pierwszym szeregu i pozować do zdjęcia. Do tej pory bardzo nie lubił rozgłosu - komentuje były prezydent Zielonej Góry, a prywatnie dobry znajomy Bieńkowskiego, Janusz Kubicki.

ZOBACZ WIDEO: Ogromne zarobki Thomsena. Tak zareagował na tę kwotę Pedersen

Gigantycznych pieniędzy biznesmen dorobił się na spółce Stelmet, produkującej drewnianą architekturę ogrodową. Interesy robi głównie na eksporcie towarów do krajów Europy Zachodniej. Dzięki temu Bieńkowski od kilkunastu lat regularnie jest w setce najbogatszych ludzi w Polsce. W polskim rankingu ”Forbes” nie ma przed nim nikogo, kto tak bardzo angażuje się obecnie w sport. W setce najbogatszych oprócz niego mocno zaangażowani w sport są jedynie Zbigniew Jakubas, właściciel piłkarskiego Motoru Lublin (42. na liście Forbesa z majątkiem 1,9 mld złotych) oraz Adam Góral, właściciel siatkarskiej Resovii (99. z 848 mln zł).

Choć sam Bieńkowski pieniądze na sport wykładał od dawna, to dopiero teraz ma się bardziej zaangażować w działalność klubu. Pierwszym przykładem jest choćby to, że zgodził się stanąć do zdjęcia przy ogłaszaniu hitowego transferu juniora Damiana Ratajczaka. To on zdecydował się wyłożyć brakujące 300 tysięcy złotych na transfer tego zawodnika.

Do tej pory biznesmen bywał na meczach, ale praktycznie cały czas spędzał w prywatnej loży. Jak mówią jego bliscy, na sporcie niespecjalnie się zna i nie pasjonuje się nim, a większą pasję do żużla widać u jego syna Przemysława. Sam Bieńkowski jeszcze nigdy nie zdecydował się udzielić wywiadu na tematy sportowe.

- Stanisław zawsze głowę miał zaprzątniętą swoją firmą. Poza zakładami w Zielonej Górze i Grudziądzu kupił także fabrykę w Anglii. Mówiąc krótko, ma co robić - tak właściciela Falubazu opisywał kilka lat temu poseł, Robert Dowhan.

- To biznesmen z krwi i kości, więc trudno oczekiwać, by wtrącał się w techniczne sprawy, dotyczące obsady konkretnych pozycji w drużynie. Od tego zawsze był prezes, a obecnie także dyrektor sportowy i zapewne tak pozostanie - przyznaje z kolei Adam Goliński, prezes Falubazu i zaufany człowiek Bieńkowskiego.

To właśnie on ma pokierować nowym projektem Falubazu, a celem jest zdobycie w ciągu trzech lat mistrzostwa Polski. Cel wydaje się osiągalny, bo wystarczy, by właściciel dokładał w tym czasie po pięć milionów złotych rocznie do i tak wysokiego budżetu Falubazu (około 20 milionów złotych), a zielonogórzanie nie będą mieć konkurencji na rynku transferowym. Już teraz Goliński zapowiedział, że w kolejnych latach do Zielonej Góry będą przychodzić zawodnicy pokroju Dominika Kubery, a bać się ich będzie nawet mistrz kraju Motor Lublin.

Prywatnie Bieńkowski jest fanem lotnictwa. Kilkanaście lat temu zdobył uprawnienia do prowadzenia awionetki, a od blisko dekady lat może także pilotować prywatny helikopter AS350, warty blisko 10 milionów złotych. W 2019 roku zabrał śmigłowcem na mecz do Leszna prezesa Falubazu Adama Golińskiego.

Miliarder jest znany z hojności, bo jeszcze kilka lat temu proponował sfinansowanie podróży na mecze Falubazu dla swojego znajomego jeszcze z czasów nauki w toruńskim technikum, Jerzego Kanclerza, obecnego właściciela Polonii Bydgoszcz. Obaj panowie w latach 60. uczyli się na tym samym kierunku - elektryczna i elektroniczna automatyka przemysłowa. Chwilę później Bieńkowski przeprowadził się do Zielonej Góry i rozpoczął budowę swojego imperium.

Mateusz Puka, dziennikarz WP SportoweFakty

Komentarze (119)
avatar
Toromistrz2
14.01.2025
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Za 2-3 lata albo szybciej znudzi mu się żużel i znajdzie sobie inną zabawkę 
avatar
GABOR
14.01.2025
Zgłoś do moderacji
11
9
Odpowiedz
Drżyjcie przed wielkim Falubazem ! Mistrz polski 2026 ! 
avatar
Krzysztof Olejnik
14.01.2025
Zgłoś do moderacji
8
1
Odpowiedz
Znudzi mu się jak poprzednim razem. Po ostatniej przygodzie z nm miasto musiało ratować klub i pompować miejską kasę. Teraz wjechał do klubu beż długów i zobaczymy czy nie będzie powtórki. 
avatar
andy82stal
14.01.2025
Zgłoś do moderacji
13
4
Odpowiedz
Pytanie jest jedno, kiedy Zmarzlik ogłosi, że w Lublinie doszedł do ściany i przechodzi do Falubazu, żeby się rozwijać. W sumie to pytanie, nie czy to zrobi tylko kiedy to zrobi 
avatar
AndrzejK13
14.01.2025
Zgłoś do moderacji
20
8
Odpowiedz
Przestałem czytać przy informacji o zarobkach. To jest chore, żeby koleś kręcący się w kółko na motorze zarabiał 4 bańki rocznie. Co on wnosi dla świata? 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (880 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.