Fogo Unia Leszno po awansie do PGE Ekstraligi dokonała znacznego wzmocnienia transferem Piotra Pawlickiego. Do tego dorzucono Keynana Rew, utrzymano trzon z ubiegłego sezonu i skorzystano z przepisu o możliwości użycia zagranicznego młodzieżowca, więc miejsce u boku Kacpra Manii przypadnie Nazarowi Parnickiemu.
- Nastawienie jest bardzo optymistyczne i wszystko toczy się w swoim rytmie. Mamy świetną drużynę, która została dobrze wzmocniona, bo wraca Piotr Pawlicki, który odjechał bardzo fajny sezon we Włókniarzu. Wracając do domu będzie chciał się jeszcze bardziej pokazać, doświadczony jeździec, który wie, co robi. Będzie cennym ogniwem. Wraca też Keynan Rew, który w Rzeszowie nabrał wiele doświadczenia i to są nasze mocne punkty. Grześka Zengoty, Janusza Kołodzieja czy juniorów przedstawiać nikomu nie trzeba - mówił Rafał Okoniewski podczas konferencji prasowej.
Leszczynianie przed sezonem mają zamiar sprawdzić się na tle mocnych rywali, ale prawdziwa weryfikacja nastąpi w pierwszych rundach rozgrywek ligowych. Na inaugurację do Leszna zawita Krono-Plast Włókniarz, a tydzień później podopieczni Rafała Okoniewskiego pojadą do Torunia.
Plany na przyszły rok są ambitne. - Celujemy w walkę o play-off. Chcemy się dostać do pierwszej czwórki i myślę, że jest to realny cel. Jesteśmy sportowcami i zawsze mierzymy wysoko - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Żużel bez TV? Przewodniczący GKSŻ mówi wprost