24 kwietnia najlepsi żużlowcy świata ponownie zagoszczą na zawodach Grand Prix w Lesznie. W sezonie 2010 to właśnie stadion im. Alfreda Smoczyka będzie areną inauguracyjnych zawodów cyklu zmagań o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Do leszczyńskiego turnieju pozostało już niewiele ponad dwa miesiące. O to, na jakim etapie przygotowań znajduje się Unia Leszno, portal SportoweFakty.pl zapytał dyrektora zarządzającego klubu - Ireneusza Igielskiego. - Gdybyśmy rozmawiali 2 lub 3 lata wcześniej, to z pewnością byłby to bardzo trudny dla Nas okres, jednak z roku na roku zbieramy doświadczenia i co raz łatwiej przychodzi nam organizacja tego typu imprez. Właśnie wczoraj mieliśmy pierwsze spotkanie organizacyjne, na którym obecne były wszystkie osoby, które będą zaangażowane w organizację imprezy i pierwsze zadania zostały rozdzielone. Każdy powiedział też na jakim etapie są przygotowania w odpowiadającym mu zakresie obowiązków. Na razie jest spokojnie, przygotowania są w tej chwili na takim etapie, na jakim sobie założyliśmy. Wszystko odbywa się zgodnie z harmonogramem. Jesteśmy na końcowym etapie rozmów ze sponsorami, co pozwoli nam powoli zająć się już przygotowaniem druku biletów oraz pracą nad programami. Odbyliśmy także już dwa spotkania na temat imprez towarzyszących odbywających się podczas zawodów. Czekamy tylko na wyjaśnienie kilku kwestii odnośnie tych imprez i jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli to sądzę, że będziemy świadkami kolejnego ciekawego turnieju w Lesznie.
Zawody GP odbędą się w Lesznie dopiero po raz trzeci, ale od samego początku cieszą się sporą popularnością wśród leszczyńskich kibiców. Czy odzwierciedla się to w ilości sprzedanych do lutego biletów? - Sprzedaż biletów jest wyższa niż w zeszłym roku. Dodatkowo w tym roku także wiele firm prywatnych oraz przedsiębiorstw zakupuje bilety dla swoich pracowników, tak więc zainteresowanie wejściówkami jest spore - zakończył Ireneusz Igielski.