Marcel Szymko: Nerwy puściły dopiero wtedy, gdy stanąłem pod taśmą

Gdy tylko dopełnione zostaną wszystkie formalności Lotos Gdańsk będzie miał kolejnego wychowanka. Egzamin na licencję żużlową zdał szesnastoletni Marcel Szymko, brat mającego już występy w I lidze Cypriana i syn byłego żużlowca GKS Wybrzeże Piotra.

- Egzamin na licencje był dla mnie, zresztą jak dla każdego, ogromnym stresem. Zdawałem sobie sprawę z tego, że jest to bardzo ważne wydarzenie - mówi Marcel Szymko, który dodał - Mogę powiedzieć, że nerwy puściły dopiero wtedy, gdy stanąłem pod taśmą i zapaliło się zielone światło - wtedy wiedziałem co robić. Pierwszą częścią przygotowań do licencji były na pewno starty na mini torze, a drugą ciężkie treningi na obiekcie w Gdańsku pod okiem trenera Roberta Sawiny.

Jak młodszy z braci Szymko spisał się na tle innych zawodników podchodzących do egzaminu? - Dokładnych rezultatów czasowych z jazdy pojedynczej nie znam, ale wiem że były one porównywalne z wynikami uzyskanymi przez kolegów, z którymi zdawałem egzamin. W wyścigu zająłem drugie miejsce za Robertem Ksiezakiem - powiedział.

Marcel Szymko mimo, że ma dopiero 16 lat (urodził się 23 lutego 1992 roku) ma już spore doświadczenie spowodowane jazdą na mini żużlu - Starty na mini żużlu dały mi dużo doświadczenia, które potrafię przenieść na duży tor, ale także niezbędne obycie z udziałem w zawodach. Mam też wiele miłych wspomnień. Największą radość dały mi oczywiście medale Drużynowych Mistrzostw Polski (brązowy 2006 i srebrny 2007), i oczywiście ten najcenniejszy za zdobycie tytułu Indywidualnego drugiego vice-mistrzostwa Polski w mini żużlu - wspomina świeżo upieczony żużlowiec.

Dużo mówi się o tym, że żużlowcy w mini żużlu powinni się szybko przenosić na duży tor. Co o tym myśli Marcel Szymko? - Myślę, że jeśli czas spędzony na mini żużlu młodzi chłopcy wykorzystają na naukę techniki, a nie na zadowalanie rodziców poprzez zwycięstwa w byle jakim stylu, to nie będzie to czas zmarnowany, choć uważam, że dobrze jest szybko zdać licencję na dużym torze - powiedział wychowanek Wybrzeża, który wierzy w postępy pozostałych zawodników ze szkółki żużlowej - Mam nadzieję, że wszyscy trenujący obecnie w szkółce GKS przystąpią w tym roku do egzaminu i zdadzą go. Trzymam kciuki - zakończył.

Jak widać na przykładzie Marcela Szymko szkolenie w Gdańsku wygląda coraz lepiej. Przypomnijmy, że licencję żużlową mają 18-letni Damian Sperz, Cyprian Szymko i Kamil Popławski, którzy mają już za sobą debiuty ligowe.

Komentarze (0)