W sobotę w Gorican świeciło słońce, a termometr wskazywał dziewięć stopni powyżej zera. Na torze pojawił się między innymi Krzysztof Kasprzak. Reprezentant Unii Tarnów wyglądał na zrelaksowanego, ale i skupionego, co owocowało szybką i płynną jazdą na torze stadionu Milenium. - Dziś podeszliśmy do treningu na luzie, ze względu na to, iż był to nasz pierwszy dzień. Przede wszystkim testujemy silniki i nowe tłumiki. Jutro będziemy już jednak jeździć na "pełnym gazie" i wykonamy kilka startów spod taśmy. Najważniejsze, że pogoda dopisuje i trenuje nam się tu świetnie - skomentował Kasprzak.
Oprócz reprezentantów Unii Tarnów, cały weekend na torze w Gorican spędzą również Fredrik Lindgren i Lubos Tomicek. W niedzielę do Chorwacji przyjadą Piotr Protasiewicz i Matej Kus. W poniedziałek sesję treningową rozpocznie Falubaz Zielona Góra. Oprócz nich przyjechać ma również Grzegorz Walasek, który przez ostatnie trzy dni trenował w słoweńskiej miejscowości Krsko. Jako ostatnia drużyna, w Chorwacji zjawi się Stal Gorzów. Cała ekipa tor ma do swojej dyspozycji od najbliższego czwartku przez kolejny tydzień.
Codziennie na torze w Gorican trenuje również Jurica Pavlic. Zawodnik Unii Leszno ma więc na swoim koncie wiele okrążeń testowych. W sobotę to właśnie Chorwat uzyskał najlepszy czas, aczkolwiek Pavlic przyznaje, że ścigał się używając starych tłumików. Wszystko po to, aby oszczędzić silniki. Zgodnie z wcześniejszymi obawami, zawodnicy narzekają na zły wpływ innowacji na inne części motocykla żużlowego. Podczas piątkowej sesji treningowej Duńczykom wybuchło aż pięć testowanych silników. Sportowcy przyznają, że nowe wymagania FIM muszą zostać ponownie przedyskutowane, gdyż zarówno produkty firmy King, jak i Prodrive, nie przynoszą pożądanych rezultatów.
Jurica Pavlic
Krzysztof Kasprzak
Fredrik Lindgren i Lubos Tomicek
Martin Vaculik
Park maszyn
Sebastian Ułamek
Żużlowcy czekają na wyjazd na tor
Równanie toru
Sebastian Ułamek
Zdjęcia: Darija Pavlic