- Jestem zadowolony z tych dwóch dni jazdy. Pojeździliśmy sobie razem z bratem Denisem i Jasonem Crumpem na świetnie przygotowanym torze. Dobrze, że zorganizowaliśmy sobie ten wyjazd wcześniej, gdyż w środę pogoda się strasznie popsuła i musieliśmy wrócić do kraju. Przetestowaliśmy silniki ze starymi tłumikami oraz z nowymi. Moja opinia jest taka, że można się dostosować do nowych tłumików. Po znalezieniu odpowiednich ustawień jeździ się całkiem nieźle. Myślę, że na początku możemy mieć problem na torach przyczepniejszych, ale mam nadzieję że mój team przygotuje mi silniki, na których sobie w takich warunkach poradzę. Problemem natomiast jest temperatura tych nowych tłumików. Są strasznie gorące już przy temperaturze 10'C, a co będzie latem? Co będzie jeśli dwóch zawodników upadnie i jeden z nich dotknie tego tłumika? - pyta brązowy medalista IMŚ.
- Chciałbym bardzo gorąco także podziękować Armando Castagni za całą pomoc, dzięki której nawiązaliśmy wspaniałe kontakty z firmami sponsorującymi mnie. W związku z nie najlepszą pogodą w Polsce zmieniliśmy plany i wystartuję w dwóch turniejach w Anglii. Będzie to świetna okazja do sprawdzenia sprzętu w zawodach. Dziękuję także mojemu teamowi, który zimą przygotował mi świetnie motocykle i wykonał mnóstwo pracy podczas testów w Lonigo. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na torach w Polsce i Europie - zakończył Sajfutdinow.