Falubaz stawił się w Gnieźnie bez awizowanych wcześniej Grzegorza Zengoty, Patryka Dudka oraz Łukasza Sówki. Dwaj pierwsi brali udział w innych zawodach, natomiast Sówka wciąż odczuwa skutki upadku sprzed kilku dni. Skład złotych medalistów DMP z 2009 roku uzupełnili reprezentanci Startu - Jason Doyle i Mirosław Jabłoński. Trener Leon Kujawski desygnował do boju skład niemal tożsamy z tym awizowanym na poniedziałkową inaugurację z gdańszczanami - zabrakło jedynie Kacpra Gomólskiego, który podobnie jak Dudek walczył w krajowych eliminacjach do IMŚJ w Rybniku.
Choć spotkanie zostało rozegrane w prima aprilis, na torze nie było mowy o jakichkolwiek żartach. Dla obu zespołów był to generalny sprawdzian przed ligową inauguracją, emocji więc nie brakowało. Zdecydowanie najwięcej uciechy zgromadzonym kibicom dały efektowne mijanki na dystansie, których nie brakowało. Do miana "akcji dnia" kandydować może z pewnością wyczyn Krzysztofa Jabłońskiego w 4. biegu. Kapitan "czerwono-czarnych", po przegranym starcie, długo napędzał się po zewnętrznej części toru, by najpierw wyprzedzić Grega Hancocka, a na ostatnim okrążeniu ten sam manewr powtórzyć na juniorze zielonogórzan. Publiczność, która w liczbie blisko 3 tys. stawiła się na stadionie, wstała z miejsc i biła mu brawo. Dzięki innemu niż zwykle przygotowaniu gnieźnieńskiej nawierzchni, takich sytuacji było tego dnia dużo więcej!
Świadkami kapitalnego widowiska byliśmy chociażby w 13. biegu, kiedy para Gomólski - Ljung pewnie pokonała Hancocka i gościnnie występującego po stronie Falubazu - Doyle'a. Gnieźnianie co prawda przegrali start, ale już na prostej pierwszego okrążenia, odważnym atakiem przy bandzie obu rywali minął "Gomóła", a po chwili za jego plecami znalazł się Szwed.
W ekipie Falubazu szybkością na trasie imponowali Rafał Dobrucki i Piotr Protasiewicz, w drugiej części zawodów "zgasł" nieco natomiast Hancock. Odwrotnie rzecz miała się z Gomólskim. Wychowanek Startu lepiej prezentował się bowiem pod koniec zawodów. Zmieniłem ustawienia w motocyklu i było znacznie lepiej - komentował po zawodach zadowolony ze swojego występu "Adik". Bardzo pewnym punktem "Orłów" okazał się po raz kolejny Michał Szczepaniak, który także pokazał, że na gnieźnieńskim "betonie" można skutecznie wyprzedzać. Tylko raz wyższość rywala musiał uznać Ljung. Bardzo dobre wrażenie, szczególnie na tle miejscowych juniorów, pozostawił po sobie Aleksandr Laktajew.
Czwartkowy sparing był dobrym testem przed startem ligi. Należy jednak pamiętać, że prawdziwa walka dopiero się zacznie, a o wynikach treningów punktowanych wszyscy kibice zapomną już w poniedziałek, kiedy to zielonogórzanie udadzą się po pierwsze ligowe punkty do Tarnowa, natomiast gnieźnianie podejmować będą Lotos Wybrzeże Gdańsk.
Trener Startu Leon Kujawski, pomimo co najmniej poprawnego występu swoich podopiecznych, stara się jednak tonować optymistyczne nastroje: - Mogę powiedzieć, że moi zawodnicy pojechali na czwórkę, ale jesteśmy jeszcze mało rozjeżdzeni. To był nasz drugi sparing, a pierwszy taki uczciwy, na normalnym torze. Wypadliśmy dobrze, chociaż wydaje mi się, że mogliśmy jeszcze lepiej. To był jednak trening, najważniejsze, że chłopacy sobie pojeździli, wyciągną teraz wnioski, więc nie powinno być źle.
Falubaz Zielona Góra - 44 pkt.
1. Rafał Dobrucki (2,2,3,2,3) 12
2. Mirosław Jabłoński (1,0,2*,1*) 4+2
3. Piotr Protasiewicz (3,2*,1,2,3) 11+1
4. Jason Doyle (0,3,0,0) 3
5. Greg Hancock (1*,3,3,1,0) 8+1
6. Aleksandr Laktajew (2,2,0,0,1*,1) 6+1
7. brak zawodnika
Start Gniezno - 46 pkt.
9. Peter Ljung (3,1*,2*,3) 9+2
10. Matej Ferjan (u,2,3,0,2) 7
11. Michał Szczepaniak (2,3,2,3) 10
12. Adrian Gomólski (1*,1,1*,2*,2) 7+3
13. Krzysztof Jabłoński (3,1,w,3,1*) 8+1
14. Marcin Wawrzyniak (1,-,0,-,-) 1
15. Robin Aspegren (3,0,1,0,0) 4
Bieg po biegu:
1. (65,32) Ljung, Dobrucki, M.Jabłoński, Ferjan (u) 3:3
2. (67,00) Aspegren, Laktajew, Wawrzyniak 4:2 (7:5)
3. (65,57) Protasiewicz, Szczepaniak, Gomólski, Doyle 3:3 (10:8)
4. (66,50) K.Jabłoński, Laktajew, Hancock, Aspegren 3:3 (13:11)
5. (66,56) Szczepaniak, Dobrucki, Gomólski, M.Jabłoński 4:2 (17:13)
6. (65,75) Doyle, Protasiewicz, K.Jabłoński, Wawrzyniak 1:5 (18:18)
7. (66,50) Hancock, Ferjan, Ljung, Laktajew 3:3 (21:21)
8. (??,??) Dobrucki, M.Jabłoński, Aspegren, K.Jabłoński (w) 1:5 (22:26)
9. (66,59) Ferjan, Ljung, Protasiewicz, Doyle 5:1 (27:27)
10. (66,78) Hancock, Szczepaniak, Gomólski, Laktajew 3:3 (30:30)
11. (66,65) K.Jabłoński, Protasiewicz, M.Jabłoński, Ferjan 3:3 (33:33)
12. (66,73) Szczepaniak, Dobrucki, Laktajew, Aspegren 3:3 (36:36)
13. (66,60) Ljung, Gomólski, Hancock, Doyle 5:1 (41:37)
14. (66,10) Protasiewicz, Gomólski, Laktajew, Aspegren 2:4 (43:41)
15. (66,09) Dobrucki, Ferjan, K.Jabłoński, Hancock 3:3 (46:44)
Najlepszy czas dnia (65,32) uzyskał Peter Ljung w biegu I.
Widzów: ok. 2800.
Współpraca: Mateusz Klejborowski.