Sebastian Alden po upadku w biegu 13 nie wystartował w powtórce mimo, że był do tego uprawniony. Jak się okazało Szwed poczuł się na tyle źle, że postanowiono przewieźć go do szpitala na szczegółowe badania. Te nie wykazały żadnych urazów i kibice Kolejarza Rawicz mogą spać spokojnie. Do czasu upadku Alden był zdecydowanym liderem swojej drużyny, pewnie wygrywając trzy biegi.
Źródło artykułu: