Młody żużlowiec został zakontraktowany przez Orły w miejsce Denisa Gizatullina, który po raz kolejny miał problemy z uzyskaniem pozwolenia na pracę w Wielkiej Brytanii. - Mieliśmy na oku wielu chłopaków, chociaż tak naprawdę bardzo zależało nam na Denisie. Byliśmy w stałym kontakcie z zawodnikami z Polski, a Marek Cieślak, który jest moim dobrym znajomym, polecił nam właśnie Dawida, mówiąc, że na pewno będzie wykonywał dobrą robotę - powiedział Trevor Greer, szef Eastbourne Eagles.
Greer uważa, że jazda dla Orłów przyniesie Polakowi wiele korzyści. - Dzięki startom w Eastbourne Dawid na pewno zdobędzie wiele cennego doświadczenia. Brytyjskie tory są przecież całkowicie inne niż polskie. Jestem przekonany, że Lampart ma ambicje, żeby kiedyś jeździć w Grand Prix. Dziś każdy zawodnik o tym marzy - dodał szef teamu z hrabstwa East Sussex.
Włodarz Eastbourne Eagles jest pod wrażeniem profesjonalizmu młodego żużlowca z Polski i ma nadzieję, że Brytyjczycy wkrótce zaczną brać z niego przykład. - Nasi chłopcy myślą, że są profesjonalistami, ale wystarczy popatrzeć na dzieciaków z zagranicy jak trenują i jak działają. Ich jedynym celem jest wspięcie się na żużlowy szczyt - zakończył Greer.
Dawid Lampart wystąpił jak na razie w trzech ligowych meczach Orłów z Eastbourne. 19-latek zdobył 9 punktów w spotkaniu przeciwko Swindon Robins (27 marca), 9 oczek w starciu z The Lakeside Hammers (2 kwietnia) oraz 4 punkty w pojedynku z Ipswich Witches (10 kwietnia).
