Protasiewicz przegrał tylko z... rezerwowym - relacja z półfinału Złotego Kasku w Gdańsku
Bezdyskusyjnym zwycięstwem Piotra Protasiewicza zakończył się wtorkowy półfinał Złotego Kasku na torze w Gdańsku. Jedynym pogromcą zielonogórzanina okazał się rezerwowy Tomasz Chrzanowski, który kibicom zaprezentował się tylko raz. Z pewnością zaskoczeniem może być fakt, iż awansu do finału nie wywalczył Grzegorz Walasek.
Rafał Sumowski
Protasiewicz wygrał gdański półfinał zdobywając 14 punktów. Drugie miejsce padło łupem Daniela Jeleniewskiego, który zawody zakończył z dorobkiem 11-stu "oczek". Po 10 punktów zdobyli Dawid Stachyra oraz Tomasz Jędrzejak. Awans wywalczyli również Adrian Miedziński, Piotr Świderski oraz Grzegorz Zengota. Miejsce rezerwowego w częstochowskim finale wywalczył natomiast Krzysztof Buczkowski, który w biegu dodatkowym pokonał Grzegorza Walaska.
Ścigania podczas wtorkowych zawodów nie brakowało. Fantazją na torze imponował zwłaszcza Janusz Kołodziej, który prezentował się dużo lepiej niż wskazywałyby zdobyte przez niego punkty. "Koldi" już w pierwszym wyścigu dnia na dystansie minął Dawida Stachyrę zaczynając zawody od biegowego zwycięstwa. Zawodnik leszczyńskiej Unii popisał się również w powtórce biegu jedenastego, który został przerwany po upadku Adriana Miedzińskiego. Po słabszym starcie Kołodziej wywalczył na dystansie pierwszą pozycję wciskając się na prostej pomiędzy Grzegorza Walaska i Grzegorza Zengotę, czym powetował sobie swoją słabszą postawę we wcześniejszym biegu, w którym na metę wjechał jako ostatni.
Po pierwszych dwóch seriach startów pewniakiem do czołowej lokaty był Adrian Miedziński, który do wspomnianego wcześniej upadku swoje biegi wygrywał niemal bez przysłowiowego mrugnięcia okiem. W tym samym miejscu co "Miedziak" upadek zaliczył w biegu osiemnastym również Piotr Świderski. Szczęśliwie obaj żużlowcy nie tylko byli zdolni do dalszej jazdy, ale również wywalczyli awans do finału, który odbędzie się 16 września w Częstochowie.
Gdańskich kibiców mogła cieszyć jazda Dawida Stachyry. "Davidoff" na tle ekstraligowych zawodników wypadł całkiem przyzwoicie. Poza nieudanym trzecim startem zawodnik wygrywał swoje biegi lub przyjeżdżał na metę jako drugi. Kapitalnym atakiem Stachyra popisał się w wyścigu trzynastym, kiedy z trzeciej pozycji przedarł się na prowadzenie wyprzedzając Tomasza Jędrzejaka i Adriana Miedzińskiego. - Celem był awans. Przyjechało wielu zawodników ekstraligowych i stopień trudności był wyższy. Niektórzy z nich poodpadali i cieszę się, że znalazłem się w ósemce. Co prawda osiągnąłem awans w niezłym stylu, ale mogło być lepiej. Nie najlepiej wychodziłem ze startu i brakowało kropki nad i. Powoli wykorzystuję atut toru, przeprowadzam akcje i nie jest źle - skomentował swój występ Dawid Stachyra.
Zawody słabo rozpoczął Krzysztof Buczkowski, który "przebudził" się w końcówce turnieju. "Buczek" zgromadził na swoim koncie 7 punktów, co dało mu prawo startu w wyścigu dodatkowym o miejsce rezerwowego w finale Złotego Kasku. Pokonał w nim Grzegorza Walaska, który w Gdańsku wydawał się nie być w swojej najlepszej dyspozycji. - Mogę się cieszyć z tego, że tendencja była zwyżkowa i robiłem coraz więcej punktów. Nie było źle. Szkoda, że nie zacząłem od drugiego motocykla, bo spisywał się on o wiele lepiej - powiedział po zawodach Buczkowski.
Bardzo słabo zaprezentowali się Maciej Kuciapa, Stanisław Burza oraz Tomasz Rempała. Zdecydowanie lepiej, choć podczas tylko jednego startu, wypadł rezerwowy Tomasz Chrzanowski, który jako jedyny pokonał Protasiewicza. Były zawodnik gdańskiego klubu zaprezentował się o niebo lepiej niż podczas marcowego sparingu pomiędzy Lotosem Wybrzeże a GTŻ-em Grudziądz.
Finał tegorocznego Złotego Kasku odbędzie się 16 września w Częstochowie. Oprócz ósemki, która awans wywalczyła w Gdańsku wystąpią w nim zawodnicy, którzy rywalizowali w półfinale rozegranym w Rawiczu. Przypomnijmy, iż 30 kwietnia w Zielonej Górze odbędzie się zaległy finał tych rozgrywek z zeszłego roku.
http://foto.sportowefa...=11&g=3900 target=_blank>Zobacz fotorelację z gdańskiego półfinału ZK -->
Klasyfikacja końcowa:
1. Piotr Protasiewicz (Falubaz Zielona Góra) - 14 (2,3,3,3,3)
2. Daniel Jeleniewski (Betard WTS Wrocław) - 11 (2,2,3,2,2)
3. Dawid Stachyra (Lotos Wybrzeże Gdańsk) - 10 (2,3,0,3,2)
4. Tomasz Jędrzejak (Tauron Azoty Tarnów) - 10 (3,2,2,1,2)
5. Janusz Kołodziej (Unia Leszno) - 9 (3,0,3,2,1)
6. Adrian Miedziński (Unibax Toruń) - 9 (3,3,w,2,1)
7. Piotr Świderski (Betard WTS Wrocław) - 9 (1,3,2,3,w)
8. Grzegorz Zengota (Falubaz Zielona Góra) - 9 (1,1,1,3,3)
-------------------------------------------------------
9. Krzysztof Buczkowski (GTŻ Grudziądz) - 7 (0,1,1,2,3) +3 - rezerwowy w finale
10. Grzegorz Walasek (Polonia Bydgoszcz) - 7 (2,2,2,1,0) +2
11. Sławomir Drabik (Włókniarz Częstochowa) - 6 (0,2,3,0,1)
12. Mateusz Szczepaniak (PSŻ Lechma Poznań) - 6 (0,1,2,u,3)
13. Norbert Kościuch (PSŻ Lechma Poznań) - 4 (1,0,0,1,2)
14. Maciej Kuciapa (Marma Hadykówka Rzeszów) - 3 (1,1,0,1,0)
15. Stanisław Burza (Orzeł Łódź) - 2 (t,0,1,0,1) 2
16. Tomasz Rempała (KMŻ Lublin) - 1 (0,d,1,0,d)
R1. Tomasz Chrzanowski (GTŻ Grudziądz) - 3 (3)
R2. Damian Sperz (Lotos Wybrzeże Gdańsk) - NS
Bieg po biegu:
1. (63,65) Kołodziej, Stachyra, Kuciapa, Drabik
2. (64,22) Jędrzejak, Walasek, Kościuch, Buczkowski
3. (63,87) Chrzanowski (Burza t), Protasiewicz, Zengota, Rempała
4. (63,67) Miedziński, Jeleniewski, Świderski, Szczepaniak
5. (64,97) Stachyra, Jeleniewski, Zengota, Kościuch
6. (64,28) Miedziński, Drabik, Buczkowski, Burza
7. (64,78) Protasiewicz, Jędrzejak, Szczepaniak, Kołodziej
8. (65,12) Świderski, Walasek, Kuciapa, Rempała (d4)
9. (64,94) Protasiewicz, Świderski, Buczkowski, Stachyra
10. (64,83) Drabik, Szczepaniak, Rempała, Kościuch
11. (65,00) Kołodziej, Walasek, Zengota, Miedziński (u/w)
12. (65,41) Jeleniewski, Jędrzejak, Burza, Kuciapa
13. (65,91) Stachyra, Miedziński, Jędrzejak, Rempała
14. (64,97) Protasiewicz, Jeleniewski, Walasek, Drabik
15. (65,31) Świderski, Kołodziej, Kościuch, Burza
16. (65,12) Zengota, Buczkowski, Kuciapa, Szczepaniak (u3)
17. (65,82) Szczepaniak, Stachyra, Burza, Walasek
18. (65,75) Zengota, Jędrzejak, Drabik, Świderski (u/w)
19. (64,91) Buczkowski, Jeleniewski, Kołodziej, Rempała (d4)
20. (65,50) Protasiewicz, Kościuch, Miedziński, Kuciapa
Bieg dodatkowy o miejsce rezerwowego w finale:
21. (65,10) Buczkowski, Walasek
Sędziował: Andrzej Terlecki (Gdynia)
NCD: Janusz Kołodziej w wyścigu pierwszym (63,65 sek)
Widzów: ok. 500KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
-
![]()
jarek
Zgłoś komentarz
ta dziura na drugim łuku , straszy już dobre kilka lat odkąd pamiętam, jakoś dziwnie nie potrafią jej załatać
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
beza
Zgłoś komentarz
co tka malo komentarzy dizewczyn z bydogszczy?>
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
f1
Zgłoś komentarz
Jeszcze dodam że moja firma ufundowała dla zwycięzcy krótki kurs liczenia do czterech ;) kto widział wie o co chodzi
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
maks
Zgłoś komentarz
Czy na pewno sedzia zawodow byl Terlecki z Gdyni.Po takiej kompromitaci w finale D M P w Toruniu 2009 nie powinien sedziowac zadnych zawodow.TO SKANDAL
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Gagatek
Zgłoś komentarz
walasek wyciągnął z Polonii sianko na nowego busa,ale już na sprzęt nie starczyło,ot zawodowiec!
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
f1
Zgłoś komentarz
Było grubo ponad 1000 głów. Fajne zawody, za to dziura na drugim łuku straszy już od ubiegłego sezonu. Wczoraj czterech zawodników straciło tam punkty, z czego dwóch się przy tym Czytaj całość
wyrąbało.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Fan Polonii
Zgłoś komentarz
A tak wogole to pytanko! Jaki klub reprezentowal tam Walasek bo na kombinezonie na pewno nie mial gryfa?Czyzby oszczedzal na kewlarach? Oby nie traktowal naszej druzyny jak odskoczni bo jak na Czytaj całość
razie jako jedyny nie ma odpowiedniego kombinezonu jak reszta!
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
ernest
Zgłoś komentarz
skoro NIBY jest taki dobry ten PepAAAAA to niech to powtórzy..(hihihi),jeśli potrafi...!!!(hihi) a Zengi wspaniale normalnie ledwo ledwo i tyle z tą NIBY całą magią..!!! za to wspaniale Czytaj całość
zawodnicy z Leszna i Tarnowa.,a Pan Miedziak niech się lepiej skupi na drużynówce bo na co ma się jeszcze bardziej rozdrabniać..???!!!???
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
batboy
Zgłoś komentarz
Brawo PEPE! BRAWO ZENGI!
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
do polonia...
Zgłoś komentarz
Nie chciał wejść? Weź chłopie puknij się w głowę, po A finał jest w Częstochowie, a po B Walasek tego dnia jeździł beznadziejnie. Zero jakiegokolwiek polotu... W jednym biegu tak Czytaj całość
fenomenalnie jechał że Stanley Burza go wyprzedził, więc co ty chłopcze skrobiesz!!
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
EXPERT
Zgłoś komentarz
Falubaz oddelegował w tym sezonie Walaska do bydzi i Czesia do gorzówka, żeby spuścić te dwie wspaniałe ekipy do I ligi. Powodzenia Panowie !
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
TomekGKM
Zgłoś komentarz
Chrzanowski byl rezerwowym i napewno jakby stratowal to by weszedl bo to on pokonal Prostasiewicza.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Rybak
Zgłoś komentarz
A co jest w Rawiczu oprócz żużla? O tej samej porze grała Lechia wiec nie dziwota że ludzi było mało. Swoją drogą ludzi było ok 1.000.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (10)