Pierwotnie mecz miał odbyć się już 11 kwietnia, nie doszedł jednak do skutku ze względu na żałobę narodową. Gospodarze piątkowej potyczki w miniony poniedziałek ulegli w wyjazdowym spotkaniu GTŻ-owi Grudziądz. "Startowcy" natomiast mają na swoim koncie 2 punkty za zwycięstwo na Lotosem Wybrzeżem Gdańsk odniesione na swoim torze. Teraz oba zespoły stają do walki z nadziejami na powiększenie swojego dorobku.
Przed niespełna dwoma tygodniami bardzo ciężko było wyrokować jak na torze w Daugavpils zaprezentują się oba zespoły. Wszelkie wątpliwości mogły tyczyć się obu drużyn. Podobnie jest i tym razem. Łotysze nie mieli dotychczas okazji sprawdzić się na swoim torze na tle silnego rywala. Pojedynek z GTŻ-em udowodnił jednak, że wiele w zespole Nikołaja Kokina zależy od postawy Grigorija Łaguty oraz juniorów. Ten pierwszy zaprezentował się z dobrej strpny, podobnie Artiom Łaguta. Nieco słabiej wypadł Maksim Bogdanow i to w nim wielu upatrywało winnego porażki. Należy jednak pamiętać, że tym razem zdolny młodzieżowiec ścigać się będzie na domowym owalu, co znacznie podnosi jego szanse na dobry wynik. Mocnymi punktami powinni być Roman Povazhny i Kjastas Puodżks.
Trener Startu, Leon Kujawski, nie ukrywa, iż jego zespół w każdym spotkaniu ma jechać o zwycięstwo, taka filozofia powinna bowiem przyświecać wszystkim sportowcom. Trzeba przyznać, że czerwono-czarni są drużyną zdolną do sprawienia niejednej niespodzianki. W inauguracyjnym spotkaniu ze świetnej strony pokazał się Michał Szczepaniak, który tylko raz dał się wyprzedzić rywalowi. Z dobrej strony zaprezentowali się Krzysztof Jabłoński i Peter Ljung. Dwaj ostatni w przeszłości bardzo dobrze radzili sobie na Łotwie, podobnie jak Matej Ferjan. Takie zestawienie, wsparte Adrianem Gomólskim może dawać "startowcom" nadzieję nawet na wywiezienie zwycięstwa z Daugavpils. Z drugiej strony należy spojrzeć na wyniki osiągane przez gnieźnieńskich liderów w ostatnich dniach, a te były raczej przeciętne. Należy jednak pamiętać, że indywidualne rozgrywki rządzą się swoimi prawami i ich wyniki nie muszą mieć przełożenia na dyspozycję w spotkaniach ligowych.
Faworytem spotkania ponownie jest Lokomotiv. Historia potyczek Łotyszy ze "startowcami" udowadnia, że czeka nas ciekawe i pełne emocji spotkanie. O tym kto wyjdzie z niego zwycięsko przekonamy się za kilkadziesiąt godzin.
Awizowane składy:
Start Gniezno:
1. Peter Ljung
2. Matej Ferjan
3. Michał Szczepaniak
4. Adrian Gomólski
5. Krzysztof Jabłoński
6. Kacper Gomólski
Lokomotiv Daugavpils:
9. Grigorij Łaguta
10. Kjastas Puodżuks
11. Roman Povazhny
12. Wiaczesław Gieruckis
13. Paweł Miesiąc
14. Maksim Bogdanow
Początek spotkania - godz. 17.00
sędzia: Marek Wojaczek
Wyślij SMS o treści ZUZEL DAUGAVPILS lub o treści ZUZEL GNIEZNO na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Lokomotiv Daugavpils - Start Gniezno
Wyślij SMS o treści ZUZEL DAUGAVPILS lub o treści ZUZEL GNIEZNO na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT.
Po raz ostatni na torze w Daugavpils oba zespoły rywalizowały ze sobą 16 sierpnia 2009. Górą byli gospodarze, którzy wygrali 56:37. Dużo lepiej gnieźnianie spisali się na Łotwie w fazie zasadniczej, kiedy przegrali zaledwie 50:43.
Start Gniezno 37 pkt.
1. Peter Ljung (3,3,2,6,t,-) 14
2. Mirosław Jabłoński (0,-,1*,-,1,u) 2+1
3. Krzysztof Jabłoński (1,2,3,1,3,2) 12
4. Mariusz Puszakowski (0,1,1,-,0) 2
5. Krzysztof Słaboń (1,1,2,0) 4
6. Kacper Gomólski (w,0,-,1,-) 1
7. Robin Aspegren (1,0,w) 1
8. Morten Risager (0,1) 1
Lokomotiv Daugavpils 56 pkt.
9. Grigorij Laguta (2,2*,2,3,3) 12+1
10. Wiaczesław Gieruckis (1*,3,-,0,1) 5+1
11. Roman Povazhny (2*,1*,u,2*,2) 7+3
12. Andriej Korolew (3,2,3,2*,1) 11+1
13. Jewgienij Karawackis (2*,-,0,-) 2+1
14. Maksim Bogdanow (3,3,3,3,3) 15
15. Artiem Laguta (2*,w,d,2) 4+1
16. Leonid Paura NS
Bieg po biegu:
1. Bogdanow, A.Laguta, Aspegren, Gomólski (u/w) 5:1
2. Ljung, G.Laguta, Gieruckis, M.Jabłoński 3:3 (8:4)
3. Korolew, Povazhny, K.Jabłoński, Puszakowski 5:1 (13:5)
4. Bogdanow, Karawackis, Słaboń, Gomólski 5:1 (18:6)
5. Ljung, Korolew, Povazhny, Risager 3:3 (21:9)
6. Bogdanow, K.Jabłoński, Puszakowski, A.Laguta (u/w) 3:3 (24:12)
7. Gieruckis, G.Laguta, Słaboń, Aspegren 5:1 (29:13)
8. Bogdanow, Ljung, M.Jabłoński, Karawackis 3:3 (32:16)
9. K.Jabłoński, G.Laguta, Puszakowski, A.Laguta (d3) 2:4 (34:20)
10. Korolew, Słaboń, Gomólski, Povazhny (u2) 3:3 (37:23)
11. Ljung (6), A.Laguta, K.Jabłoński, Gieruckis 2:7 (39:30)
12. Bogdanow, Povazhny, Risager (Ljung – t), Aspegren (u/w) 5:1 (44:31)
13. G.Laguta, Korolew, M.Jabłoński, Słaboń 5:1 (49:32)
14. K.Jabłoński, Povazhny, Gieruckis, M.Jabłoński (u3) 3:3 (52:35)
15. G.Laguta, K.Jabłoński, Korolew, Puszakowski 4:2 (56:37)
Widzów: ok. 5,5 tys.
NCD: 67.03 w biegu pierwszym Maksim Bogdanow