Co z częstochowskim Memoriałem?

Na październik ubiegłego roku zaplanowany był 41. Memoriał im. Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego w Częstochowie. Z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych zawody odwołano i zdecydowano się przenieść je na wolny termin w bieżącym roku. Sęk w tym, że i tym razem na rozegraniu tych zawodów stanęły przeszkody.

Jedenastego kwietnia na stadionie żużlowym przy ulicy Olsztyńskiej miał odbyć się zaległy, zeszłoroczny Memoriał im. Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego. Organizatorzy pragnęli urozmaicić te zawody i w ramach tego zdecydowali się zaprosić na towarzyskie spotkanie z Włókniarzem Drużynowego Mistrza Polski - Falubaz Zielona Góra. Ostatecznie jednak turniej nie doszedł do skutku, gdyż jak doskonale wiadomo, dzień wcześniej w katastrofie lotniczej zginęło 96 naszych rodaków w tym m.in. prezydent RP Lech Kaczyński wraz z małżonką. Tak czy inaczej panująca w tym czasie aura w Częstochowie i tak nie sprzyjała bezpiecznemu ściganiu się na torze. Jednym słowem zawody ponownie odwołano i tym razem nie wiadomo, czy zaległy Memoriał w ogóle się odbędzie. O komentarz do sprawy poprosiliśmy prezesa Włókniarza, pana Mariana Maślankę. - Trudno jest mi się wypowiedzieć na temat Memoriału, gdyż współorganizujemy go wraz ze Stowarzyszeniem CKM Włókniarz. Myśleliśmy natomiast, aby połączyć tegoroczny Memoriał z finałem Złotego Kasku, który zorganizujemy 16 września. Mam nadzieję, że Główna Komisja Sportu Żużlowego przychyli się do naszej inicjatywy. Póki co to jeszcze jednak nic pewnego. Natomiast co do zaległego Memoriału, nie za wiele mogę obecnie powiedzieć. Brakuje nam wolnych terminów. Musimy tę kwestię jeszcze przedyskutować zanim zapadną jakieś konkretne decyzje - poinformował sternik klubu z Częstochowy.

Z wypowiedzi prezesa wynika, że termin planowanego tegorocznego 42. Memoriału tragicznie zmarłych żużlowców na 3 maja może zostać zmieniony. Wszystko jest jeszcze jednak w trakcie rozmów i na ostateczne decyzję będziemy musieli poczekać.

Komentarze (0)