Saławat Saławat wystąpi w rozgrywkach Drużynowe Mistrzostwo Rosji w sezonie 2010. W klubie z rodzinnego miasta Wiktora Gołubowskiego kontrakty podpisała dwójka zawodników: Roman Kaszirin i Jewgienij Szczepin. Wiele wskazuje na to, że kolejnym będzie popularny "Witjok": - Otrzymałem propozycję z tego klubu. Chcę tam jeździć, wyrażam taką chęć. Poinformowałem o tym władze klubu z Saławatu, teraz czekam na odpowiedź. Na razie nie wiem czy ostatecznie podpiszę kontrakt z tym klubem. Jeśli tak się stanie, to zrobię to na miejscu w Saławacie.
W rosyjskiej lidze krajowi zawodnicy nie zarabiają wielkich pieniędzy. Czy więc latanie samolotami na zawody będzie się opłacało 25-latkowi? - Jestem teraz w takiej sytuacji, że potrzebuję dużo jazdy. Jakoś muszę tej jazdy szukać. Podpisanie kontraktu w Rosji dałoby mi tylko kilka meczów więcej w trakcie sezonu, ale lepsze to niż nic - słusznie zauważa Gołubowskij.
Niedawno pojawiła się szansa, by Wiktor jeździł w Danii, okazało się jednak, że jest to niemożliwe z prozaicznego powodu: - Jest możliwość, bym jeździł w lidze duńskiej. Nie stanie się tak jednak dlatego, że nie mam po prostu swojego busa, którym mógłbym jeździć na zawody.
Czy Rosjanin może liczyć na pomoc sponsorów w Polsce? - Jest jeden pan, Grzegorz Krzywda, to bardzo dobry człowiek, który znacznie mnie wspomaga. Chcę mu za to bardzo podziękować. Chcę dalej z nim współpracować i mam nadzieję, że współpraca ta będzie dalej trwała - dodaje wychowanek klubu z Saławatu.
W sobotnim meczu z KSM-em Krosno Kolejarz Rawicz jest faworytem, natomiast pretendentem do zwycięstwa w spotkaniu w Opolu są gospodarze. - Nie obchodzą mnie opinie mówiące o tym, że zespół z Krosna jest słaby. Na pewno mają niezłych zawodników, będziemy jechać swoje i starać się zdobyć jak najwięcej punktów. Będziemy robić wszystko, by odnieść dwa zwycięstwa w ten weekend - mówi reprezentujący od roku barwy RKS-u zawodnik.