Adam Skórnicki: Czasami trzeba przegrać

Po roku przerwy na starty w ekstraligowym Lotosie Wybrzeżu Gdańsk Adam Skórnicki wrócił do Poznania i jak na razie nie zawodzi. W dwóch meczach zdobył 24 punkty na 30 możliwych, dorzucił również dwa bonusy.

W spotkaniu przeciwko Startowi Gniezno Skóra przegrał tylko raz - w biegu numer piętnaście musiał oglądać plecy Krzysztofa Jabłońskiego, w minioną niedzielę w pojedynku przeciwko Lotosowi Wybrzeże było podobnie - pierwszej i jedynej porażki wychowanek Unii Leszno doznał dopiero w ostatnim biegu, gdy został pokonany przez duet Dawid Stachyra - Renat Gafurov. - Ja jestem zadowolony, chociaż dzisiaj zjechałem pokonany, więc nie jest do końca tak jakby się chciało, ale widocznie czasami trzeba przegrać - przyznał po spotkaniu kapitan poznańskiej drużyny.

Skorpiony mają za sobą dwa wysokie zwycięstwa przed własną publicznością. Czy oznacza to, że poznaniacy są tacy mocni, czy rywale byli słabi? - Słabi na pewno nie byli - uważa Skórnicki. - Pokazywali nie raz, że potrafią jeździć. My na pewno wykorzystaliśmy atut własnego toru, byliśmy bardzo skoncentrowani i zmobilizowani. Dziś było mniej walki niż w ubiegłym tygodniu, ale z torami tak to jest, że np. będzie wiatr i nie uda się go tak samo przygotować. No i też dzisiaj my wygrywaliśmy starty i nie trzeba było gonić - wyjaśnił. Za tydzień PSŻ Lechma zmierzy się z Lokomotivem Daugavpils, czy kibice więc mogą spodziewać się kolejnego zdecydowanego triumfu? - No my bardzo byśmy chcieli…

Przed niedzielnym spotkaniem pojawiła się wątpliwość, czy Skórnicki pojawi się na torze na Golęcinie. Wszystko przez sobotni turniej w niemieckim Moorwinkelsdamm, gdzie Skóra wygrał trzy biegi po czym wycofał się z rywalizacji. Poznańscy kibice obawiali się, że ich ulubieńcowi odnowiła się kontuzja kolana. Skóra zapewnia jednak, że z jego zdrowiem wszystko w porządku. - Nie mam już 18 lat - wyjaśnił z uśmiechem. - Nie chciałem przegiąć struny, żeby dziś móc odjechać przynajmniej cztery biegi. I to się udało.

W dobrym występie w niedzielę Skórnickiemu nie przeszkodziło niezbyt przyjemne zachowanie gdańskich kibiców, którzy w jego kierunku wykrzykiwali niecenzuralne epitety, zaprezentowali też obraźliwy napis. - Tak są wychowani, możemy tylko zapytać czy ich rodzice są z nich dumni - krótko skomentował Skóra.

Adam Skórnicki,mimo roku przerwy w startach, cieszy się sympatią poznańskich fanów

Komentarze (0)