Holder przed GP Czech: Półfinał to minimum

W sobotę w Pradze odbędzie się trzecia odsłona Indywidualnych Mistrzostw Świata 2010 - Grand Prix Czech. 22-letni Australijczyk Chris Holder ma nadzieję, że uda mu się awansować do wielkiego finału tej imprezy.

W tym artykule dowiesz się o:

Debiutujący w tym roku w cyklu jeździec Unibaksu Toruń 24 kwietnia w Lesznie uplasował się na 11. pozycji, natomiast dwa tygodnie później w Goeteborgu zajął 5. miejsce. - Być może w zbliżających się zawodach uda mi się dostać do finału. Zresztą taki za każdym razem jest mój cel. Półfinał to minimum, ponieważ udział w nim daje możliwość walki o dodatkowe punkty - powiedział Holder.

Owal w Pradze jest jednak dla "Kangura" jedną wielką zagadką. - Jeszcze nigdy tam nie jeździłem, ale dzień wcześniej jest trening, więc powinienem podczas niego znaleźć odpowiednie ustawienia sprzętu. Sprzęt to podstawa i musi sprawować się idealnie, bo inaczej ciężko cokolwiek zwojować w GP - dodał 22-latek.

Jaki jest klucz Australijczyka do sukcesu? - W Goeteborgu pojechałem lepiej niż w Lesznie, ale popełniałem jeszcze drobne błędy, które muszę wyeliminować - zakończył Holder.

Chris Holder w chwili obecnej z 19 punktami na koncie zajmuje 6. lokatę w klasyfikacji przejściowej IMŚ i traci do liderującego Kennetha Bjerre 11 oczek.

Komentarze (0)