W ostatniej kolejce podopieczni Piotra Szymko wysoko pokonali na swoim stadionie pretendenta do awansu - KMŻ Lublin 52:38. Główną rolę w tym spotkaniu odegrał Andrzej Korolew zdobywając dla swojej drużyny 10 punktów. - Osobiście jestem zadowolony ze swojej postawy, mogło być troszeczkę lepiej, tych kilka punktów jednak pogubiłem, ale w kontekście wyniku całej drużyny jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa nad tak trudnym rywalem i mamy nadzieję, że w meczu rewanżowym powalczymy również z dobrym skutkiem skomentował Korolew.
Pewną niespodzianką, oczywiście na plus jest drugie miejsce Polonii na zapleczu pierwszej ligi. Drużyna oparta głównie na zawodnikach doświadczonych i nie ukrywajmy, borykająca się z problemami finansowymi dzielnie spisuję się w meczach ligowych zwłaszcza na swoim obiekcie, pokonując między innymi silny zespół z Łodzi jak i wspomnianych wcześniej popularnych "Koziołków". - Na pewno cieszymy się, że jesteśmy tak wysoko. Tworzymy zgrany monolit, mamy równy skład, młodzież także dobrze się spisuje i pozostaje nam walczyć dalej na każdym torze. Jeśli nadal będziemy tak dobrze spisywać się na własnych "śmieciach" to będziemy trudnym rywalem dla każdego i mam nadzieję, że nasi kibice będą zadowoleni z naszej postawy - zakończył żużlowiec pilskiej Polonii.