Unia Leszno wystąpi w czwartkowym finale Mistrzostw Polski Par Klubowych w Toruniu bez Jarosława Hampela. Nie oznacza to jednak, że Byki odpuszczają finał i nie będą liczyć się w walce o medale.
Trener Roman Jankowski posyła do boju fenomenalnego w tym sezonie Janusza Kołodzieja i "odrodzonego" Damiana Balińskiego. Dlaczego w zawodach zabraknie Hampela? - Są sytuacje, w których trzeba dokonywać niełatwych wyborów. Jarek jest wiceliderem cyklu Grand Prix po trzech rundach. Wyjeżdża wcześniej, aby przygotować silniki do sobotniego turnieju o Wielką Nagrodę Danii w Kopenhadze. Niczego nie chce zaniedbać. Tam gra toczy się przecież o najwyższą stawkę - poinformował Jankowski na łamach Głosu Wielkopolski.