Zawody, które pierwotnie miały odbyć się w Krośnie, ale ze względu na powódź, która nawiedziła tamtejszy tor, zostały przeniesione do Częstochowy, były jako widowisko sportowe same w sobie nudne. Rezultat wyścigu rozstrzygał się zazwyczaj zaraz po starcie bądź też na pierwszym łuku lub okrążeniu. Jednym słowem liczbę mijanek przez 21 gonitw można policzyć na palcach. Jedyną pociechą dla skromnie zgromadzonej tego dnia na częstochowskim stadionie publiczności było szybkie tempo przeprowadzenia tego turnieju. Spora w tym zasługa sędziego Tomasza Proszowskiego. Trzeba jednak przyznać, że arbiter rodem z Tarnowa nie miał tego dnia zbyt dużo pracy. Do tego przyczynili się młodzi zawodnicy, którzy jeździli bezpiecznie i nie notowali upadków. Może to również świadczyć o tym, iż tor był przygotowany należycie. Dziur było jak na lekarstwo, i całe szczęście, a co za tym idzie żużlowcy nie mieli większych problemów z pokonywaniem kolejnych metrów owalu przy Olsztyńskiej.
W składach nie doszło przed zawodami do większych zmian. Jedynie w grudziądzkim zestawieniu zabrakło Artura Mroczki, którego zastąpił Piotr Tabaka. Absencja jednego z liderów GTŻ-u Grudziądz była znacząca i widoczna gołym okiem. Zespół z Kujaw zdecydowanie odstawał od reszty stawki i został sklasyfikowany na szarym końcu. Wystarczy napisać, że para GTŻ-u wywalczyła jedynie 8 punktów. Należy jednak pamiętać, że zarówno dla Pawła Kaczorowskiego jak i wspomnianego Piotra Tabaki są to dopiero pierwsze żużlowe szlify i trzeba mieć względem nich sporą wyrozumiałość. Oprócz braku Mroczki, w osłabieniu do turnieju przystąpiła ekipa KSM-u Krosno, którą reprezentował jedynie Mateusz Szostek.
Zwycięski duet, czyli Szymon Kiełbasa i Jakub Jamróg, już przed zawodami był stawiany w roli faworytów imprezy. Tarnowianie nie zawiedli i spełnili pokładane w nich nadzieje. Na podwójne słowa pochwały zasłużył podstawowy junior w talii Mariana Wardzały. Szymon Kiełbasa niekiedy myślał na torze za dwóch i umiejętnie prowadził swojego klubowego kolegę z pary. Trzeba jednak przyznać, że Jakub Jamróg starał się dotrzymywać "kroku" swojemu bardziej doświadczonemu koledze. Wszak jedenaście punktów w jego dorobku nie wzięło się przypadkowo. - Chcieliśmy bardzo awansować do finału i udało nam się to. Byliśmy dzisiaj dość szybcy na tym torze. Ja starałem się pomagać koledze i to poskutkowało - komentował na gorąco Szymon Kiełbasa.
Sukces tarnowian to dobre występy obu zawodników. Rzeszowianie natomiast, którzy wywalczyli awans zajmując drugą lokatę, w głównej mierze zawdzięcza to Dawidowi Lampartowi. Jeden z najbardziej utalentowanych młodzieżowców naszego kraju był tego dnia na torze bezbłędny. Świetnie radził sobie z łukami częstochowskiego toru i pokonywał go bardzo szybko. Rywale z daleka oglądali jego plecy, jednocześnie zmuszeni uznać jego zdecydowaną wyższość. - Nigdy nie jest łatwo. To jest sport i zawsze trzeba być skoncentrowanym, ponieważ z każdym można wygrać i z każdym można przegrać. Cieszę się, że udało mi się pojeździć na takim twardym torze. Generalnie nie mogę być niezadowolony po tych zawodach - powiedział Dawid Lampart, zdobywca kompletu osiemnastu "oczek".
Finał Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych odbędzie się 12 czerwca na torze w Gorzowie Wielkopolskim.
Wyniki:
I. Tauron Azoty Tarnów 26 pkt.
5. Szymon Kiełbasa - 15 (3,2,2,2,3,3)
6. Jakub Jamróg - 11 (1,3,3,d,2,2)
II. Marma Hadykówka Rzeszów 23 pkt.
11. Dawid Lampart - 18 (3,3,3,3,3,3)
12. Łukasz Kret - 5 (2,0,1,1,1,0)
III. Start Gniezno 20 pkt.
3. Kacper Gomólski - 14 (2,1,3,3,2,3)
4. Marcin Wawrzyniak - 6 (3,0,1,2,0,0)
IV. CKM Włókniarz Częstochowa (stowarzyszenie) 19 pkt.
7. Marcin Bubel - 14 (2,3,2,3,2,2)
8. Rafał Malczewski - 5 (0,2,0,2,d,1)
V. Speedway Wanda Kraków 16 pkt.
13. Bartosz Szymura - 9 (2,2,2,1,0,2)
14. Janusz Baniak - 7 (1,1,3,d,1,1)
VI. KSM Krosno 13 pkt.
1. Mateusz Szostek - 13 (1,3,1,2,3,3)
2. brak zawodnika
VII. GTŻ Grudziądz 8 pkt.
9. Paweł Kaczorowski - 7 (1,1,1,1,2,1)
10. Piotr Tabaka - 1 (0,0,0,0,1,-)
Bieg po biegu:
1. (69,16) Wawrzyniak, Gomólski, Szostek
2. (70,44) Kiełbasa, Bubel, Jamróg, Malczewski
3. (67,38) Lampart, Kret, Kaczorowski, Tabaka
4. (67,46) Szostek, Szymura, Baniak
5. (68,56) Jamróg, Kiełbasa, Gomólski, Wawrzyniak
6. (68,54) Bubel, Malczewski, Kaczorowski, Tabaka
7. (67,65) Lampart, Szymura, Baniak, Kret
8. (69,08) Jamróg, Kiełbasa, Szostek
9. (69,94) Gomólski, Bubel, Wawrzyniak, Malczewski
10. (69,01) Baniak, Szymura, Kaczorowski, Tabaka
11. (67,36) Lampart, Szostek, Kret
12. (68,91) Gomólski, Wawrzyniak, Kaczorowski, Tabaka
13. (68,90) Lampart, Kiełbasa, Kret, Jamróg (d2)
14. (69,46) Bubel, Malczewski, Szymura, Baniak (d/start)
15. (69,00) Szostek, Kaczorowski, Tabaka
16. (68,43) Lampart, Gomólski, Kret, Wawrzyniak
17. (69,53) Kiełbasa, Jamróg, Baniak, Szymura
18. (68,71) Szostek, Bubel, Malczewski (d3)
19. (69,52) Gomólski, Szymura, Baniak, Wawrzyniak
20. (68,10) Kiełbasa, Jamróg, Kaczorowski
21. (67,54) Lampart, Bubel, Malczewski, Kret
Sędziował: Tomasz Proszowski z Tarnowa
Widzów: ok. 100
NCD: Dawid Lampart w 11. biegu - 67,36 sek.