Bjarne Pedersen bardzo chciał wystartować w Goeteborgu, ale wygląda na to, że do cyklu Grand Prix wróci dopiero na turniej rozgrywany w Danii. Lekarze zalecili mu dalszy odpoczynek od startów. - Bardzo żałuję, ale lekarze odradzili mi startować, gdyż to może być zbyt ryzykowne. Oczywiście cała sytuacja bardzo mnie denerwuje, ale najlepiej będzie, jeśli posłucham lekarskich zaleceń. Liczę, że na tor wrócę w przyszłym tygodniu. Czas pokaże, czy będę już gotowy do regularnych startów, czy tylko do jazd treningowych.
W Goeteborgu Pedersena zastąpi po raz kolejny pierwszy rezerwowy GP, Lubos Tomicek.