Pogoda nie daje za wygraną - relacja z meczu KSM Krosno - Speedway Wanda Kraków

Po raz kolejny w tym sezonie nie udało się rozegrać całego meczu w Krośnie. W niedzielę żużlowcy KSM pokonali w zaległym spotkaniu 10. rundy Speedway Wandę Kraków 44:26. Od początku meczu padał delikatny deszcz, który tak mocno uszkodził tor, że po upadku Mariusza Konska w 13. gonitwie sędzia postanowił przerwać zawody.

Obie drużyny podeszły do spotkania w odmienionych składach, w których brakowało czołowych jeźdźców. W zespole krakowskim nie było m.in. Romana Chromika i Daniła Iwanowa, z kolei w ekipie gospodarzy zabrakło Duńczyków, Madsa Korneliussena i Kennetha Hansena. Dodatkowo w drużynie z Krakowa nie mógł wystartować Janusz Baniak, który nie miał ważnych badań lekarskich.

Zarówno krośnianie jak i krakowianie zakontraktowali przed tym meczem po jednym nowym zawodniku. Wilki wzmocnił Martin Malek, a z zespołem Speedway Wandy związał się Claes Nedermark, który w zeszłym sezonie był jeźdźcem krośnieńskiego klubu. Zdecydowanie lepsze wrażenie pozostawił po sobie Malek, który w czterech wyścigach zdobył 11 punktów. Czech rozgrzewał krośnieńską publiczność do czerwoności i dzięki świetnym szarżom po zewnętrznej części toru, potrafił przechodzić nawet z trzeciej pozycji na pierwszą.

Tak udanego debiutu nie zaliczył Nedermark, jednak o ile w swoim pierwszym wyścigu jechał słabo, to już w drugim przez cztery okrążenia ścigał Krzysztofa Stojanowskiego i na samej mecie przegrał z nim nieznacznie. Zdecydowanie najlepszym żużlowcem Speedway Wandy był Patryk Pawlaszczyk. "Pacio" imponował przede wszystkim świetnym refleksem na starcie i mimo, że zdarzało mu się tracić punkty na trasie, to w sumie i tak zdobył ich 11 w pięciu biegach.

Przebłyski mieli młodzi zawodnicy. Kilka razy z dobrej strony pokazał się Bartosz Szymura, który w pierwszym wyścigu zdobył punkt dzięki ambitnej postawie i wyprzedzeniu na drugim okrążeniu Przemysława Dądeli. Słabo spisał się za to Andriej Kudriaszow. Jednak usprawiedliwiać może go fakt, iż przebył daleką drogę z Lonigo, gdzie startował dzień wcześniej w eliminacjach do Grand Prix 2011, a w swoim drugim starcie przy próbie ataku na Patricka Noergaarda upadł na tor.

W zespole gospodarzy zdecydowanie najlepsze wrażenie pozostawili po sobie Martin Malek i Patrick Noergaard. Obaj nawet po słabszym starcie nie bali się walczyć o lepszą pozycję, potrafili wybrać dobre ścieżki i mieli szybki sprzęt. Złego słowa nie można także powiedzieć o krajowych seniorach: Pawle Staszku, Grzegorzu Knappie i Krzysztofie Stojanowskim.

Na tym pochwały jednak się kończą. Kompletnym niewypałem był start Mateusza Szostka i Przemysława Dądeli. Szostek dwa razy notował defekt motocykla jadąc na trzecim miejscu, kiedy nie miał za sobą żadnego rywala. W dodatku w wyścigu młodzieżowców cała sytuacja miała miejsce przy wejściu w ostatni łuk. Zawodnik gospodarzy jednak zamiast biec po punkt... zjechał na murawę. Co prawda po chwili wybiegł z motorem na tor, jednak wtedy było już po ptokach. U Dądeli z kolei zauważalne były duże braki kondycyjne. Nawet po niezłym starcie szybko tracił siły i do mety dojeżdżał daleko za resztą stawki.

W tym roku w Krośnie nie mają szczęścia do pogody. Spotkanie ze Speedway Wandą jest już trzecim meczem ligowym w tym sezonie, w którym co prawda wynik został zaliczony, jednak nie udało się odjechać wszystkich wyścigów. W niedzielę żużlowcy wyjechali jeszcze do gonitwy trzynastej, jednak to co już wtedy prezentowali na torze trudno nazwać jazdą - chyba, że figurową. Po niegroźnym uślizgu Mariusza Konska sędzia postanowił przerwać zawody.

Krośnianie wygrali za trzy punkty, gdyż zdobyli także punkt bonusowy. Dzięki niemu awansowali w tabeli na siódmą pozycję, a na ósmą zepchnęli żużlowców z Krakowa. W najbliższą niedzielę 11. lipca Wilki zmierzą się na swoim stadionie z Kolejarzem Rawicz, a krakowianie udadzą się na mecz do Piły.

Punktacja:

Speedway Wanda Kraków - 26

1. Patryk Pawlaszczyk - 11 (3,3,1,2,2)

2. Bartosz Szymura - 5+1 (1,u,1*,3)

3. Grzegorz Stróżyk - 4+1 (1,1,1*,1)

4. Mariusz Konsek - 2 (0,-,2)

5. Claes Nedermark - 2 (1,-,1,-)

6. Janusz Baniak - ns (-,-,-,-,-)

7. Andriej Kudriaszow 2 (2,w,d)

KSM Krosno - 44

9. Paweł Staszek - 8 (2,3,3)

10. Przemysław Dądela - 0 (0,-,0,d)

11. Grzegorz Knapp - 10 (3,1,3,3)

12. Krzysztof Stojanowski - 6+2 (2*,2,2*)

13. Martin Malek - 11 (3,3,3,2)

14. Mateusz Szostek - 0 (d,-,-,0,d)

15. Patrick Noergaard - 9+3 (3,2*,2*,2*)

Bieg po biegu:

1. (71,9) Pawlaszczyk, Staszek, Szymura, Dądela 2:4

2. (71,1) Noergaard, Kudriaszow, Szostek (d3) 3:2 (5:6)

3. (72,0) Knapp, Stojanowski, Stróżyk, Konsek 5:1 (10:7)

4. (71,1) Malek, Noergaard, Nedermark 5:1 (15:8)

5. (73,1) Pawlaszczyk, Stojanowski, Knapp, Szymura (u4) 3:3 (18:11)

6. (72,1) Malek, Noergaard, Stróżyk, Kudriaszow (w/u) 5:1 (23:12)

7. (72,6) Staszek, Noergaard, Pawlaszczyk, Kudriaszow (d4) 5:1 (28:13)

8. (72,4) Malek, Pawlaszczyk, Szymura, Szostek 3:3 (31:16)

9. (74,2) Staszek, Konsek, Stróżyk, Dądela 3:3 (34:19)

10. (75,3) Knapp, Stojanowski, Nedermark 5:1 (39:20)

11. (76,6) Szymura, Malek, Stróżyk, Dądela (d4) 2:4 (41:24)

12. (78,7) Knapp, Pawlaszczyk, Szostek (d3) 3:2 (44:26)

Sędziował - Marek Smyła z Wrocławia

Widzów - ok. 1,5 tys.

NCD - 71,1 Patrick Noergaard w 2. i Martin Malek w 4. biegu

Startowano wg 2. zestawu

Źródło artykułu: