Po upadkach i wykluczeniach w dwóch pierwszych wyścigach, zawodnik wycofał się z dalszej rywalizacji. Na szczęście dla niego nie doznał żadnych złamań. - To jest żużel i kolizje się przytrafiają. Po upadku kiepsko się czułem i po drugim biegu wycofałem się z dalszej rywalizacji. Boli mnie głowa. Jutro odpoczywam i mam nadzieję, że ból minie do czwartku - poinformował Piotr Protasiewicz na łamach swojej strony internetowej.
Wspomniane spotkanie zakończyło się wysoką wygraną Dackarny, która pokonała zespół Protasiewicza 61:35. W czwartek żużlowiec reprezentujący w Polsce Falubaz Zielona Góra weźmie udział w półfinale Indywidualnych Mistrzostw Polski na torze w Krośnie.