Takie zawody są bardzo potrzebne - komentarze po szóstym turnieju Ligi Juniorów w Częstochowie

Caelum Stal Gorzów zwyciężyła w szóstym turnieju Ligi Juniorów, który odbył się na torze w Częstochowie. Drugie miejsce zajęła ekipa Falubazu Zielona Góra, a trzecie bydgoskiej Polonii. Po zawodach żużlowcy cieszyli się, że opady deszczu sprzyjały walce.

Jacek Woźniak (trener Polonii Bydgoszcz): Występ moich zawodników oceniam jako średni. Uważam, że Szymon Woźniak powinien pojechać znacznie lepiej niż pojechał. Miał on problemy by spasować z torem i dopiero w ostatnim biegu było dobrze. Pozostała dwójka pojechała bardzo poprawnie. Liczyłem na trochę wyższe miejsce w dzisiejszych zawodach, drugie miejsce było w naszym zasięgu.

Marian Wardzała (trener Tauron Azoty Tarnów): Nie mogę zbytnio chwalić swoich zawodników ponieważ dobrze pojechał tylko Szymon Kiełbasa. Kuba we wcześniejszych zawodach na tym torze prezentował się dobrze. Dzisiaj była jednak inna stawka i było widać braki. Nie chciałbym go ganić za to, że nie radził sobie dziś, on ma mało jazdy. Łukasz Lesiak w zasadzie rozpoczął starty w gronie juniorów. Są to jego początki i nie ma co za dużo wymagać. Przyjeżdżał na ostatnich pozycji, ale w jakimś tam stylu. Nie robił dużych błędów, nie nosiło go po torze czy coś takiego. Jechał w miarę prawidłowo. Wszystko przed nim, on ma dopiero 16 lat i przed nim jeszcze dużo jazdy.

Bartosz Zmarzlik (Caelum Stal Gorzów): Swój występ oceniam jako średni. W swoim drugim biegu kiedy jechałem z bratem popełniłem straszne błędy, w pozostałych biegach było ok. W ostatnim biegu jechałem na pierwszym miejscu ale zabrakło mi paliwa na ostatnim okrążeniu i Łukasz Sówka mnie wyprzedził.

Łukasz Cyran (Caelum Stal Gorzów): Pierwsze trzy biegi wygrałem bez żadnych komplikacji i problemów. Jechałem dzisiaj optymalną ścieżką i nikt nie mógł mnie dogonić. W ostatnim biegu na dojeździe do pierwszego łuku Patryk Dudek zajechał mi drogę, szczepiliśmy się motocyklami, urwał mi ośkę od haka i nie mogłem dalej jechać tak jak wcześniej. Tor przed zawodami był przygotowany jako bardzo twardy. Te opady na pewno mi pomogły.

Łukasz Sówka (Falubaz Zielona Góra): Było bardzo dobrze, dopasowaliśmy jeden silnik, który dobrze sprawował się przez całe zawody. Gdyby nie deszcz to myślę, że byłaby jazda gęsiego, bo było bardzo twardo. Takie zawody są bardzo potrzebne. To mój pierwszy komplet w karierze. Ten tor jest bardzo szeroki do walki, można tutaj obierać wiele ścieżek i mijać rywali.

Patryk Dudek (Falubaz Zielona Góra): To był bardzo dobry występ nie licząc ostatniego biegu. Uważam, że był on do wygrania. Po dobrym starcie szczepiliśmy się z Łukaszem i na skutek tego nie mogłem dalej kontynuować jazdy, bo spadł mi łańcuch. Dobrze, że były opady deszczu, bo ta nawierzchnia się zmieniła i była możliwość jechać po orbicie, a to sprzyjało walce na torze.

Piotr Pawlicki jr (Unia Leszno): Mogło być trochę lepiej ze startu, ale cieszę się z tego, że zdobyłem dzisiaj komplet punktów i mam nadzieję, że w kolejnych zawodach będzie to wszystko szło w tą stronę co dziś.

Komentarze (0)