Sędzia zawodów - Ryszard Bryła po 11. wyścigu udał się do parkingu i wykluczył młodego gorzowianina do końca turnieju. Z tą sytuacją nie mógł pogodzić się trener Caelum Stali - Czesław Czernicki. - Nieoznakowana opona była wzięta z tych opon, które niby w myśl regulaminu były na kupce do dyspozycji. Jak można karać drużynę, która jedzie w komplecie tzn. komplet to jest trzech zawodników + rezerwowy, że nie ma prawa do opony. Mój zawodnik dotknął taśmy - w tym czasie wziąć oponę, założyć oponę na koło w ciągu dwóch minut - nie ma na to szans - powiedział Czernicki na antenie Radia Zachód.
Całą sytuację na łamach portalu falubaz.com wyjaśnił sędzia Ryszard Bryła. - Wszystko odbyło się zgodnie z regulaminem. Mówi on jasno, że przed zawodami drużyna zgłasza cztery opony, z czego trzy są oponami podstawowymi, natomiast ta czwarta pełni funkcję rezerwowej. Może być ona użyta tylko i wyłącznie w przypadku, gdyby któraś z trzech opon podstawowych uległa uszkodzeniu. Wtedy na zasadzie wymiany, zastępuje ją opona rezerwowa. Wcześniej kierownictwo musi taką zamianę zgłosić kierownikowi zawodów oraz sędziemu. W przypadku Pawła Parysa, wyjechał on na tor na oponie rezerwowej, która była zamontowana w jego motorze i nie została przed zawodami oznakowana. Drużyna gorzowska nie zgłosiła wcześniej potrzeby użycia opony rezerwowej więc nie mogła ona zostać użyta. Prawidłowo powinno wyglądać to tak, że Paweł Parys powinien wyjechać na motorze, lub przynajmniej oponie któregoś z kolegów z drużyny. Tak się nie stało. Dostałem sygnał z parkingu o takim fakcie i musiałem zareagować zgodnie z regulaminem. Szkoda jedynie, że znów przytrafia się to na linii Gorzów - Zielona Góra.
Paweł Parys w 11. biegu był ostatni, więc wykluczenie i tak nie zmieniło wyniku biegu. Wychowanek Stali Gorzów będzie musiał pauzować w kolejnych zawodach, gdyż został we wtorek wykluczony do końca turnieju.
Liga Juniorów ma specjalny regulamin jeśli chodzi o używanie opon