Adrian Miedziński przed finałem IMP: Mój cel to miejsce na podium

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W sobotę 7 sierpnia na stadionie w Zielonej Górze zostanie rozegrany finał Indywidualnych Mistrzostw Polski. Jednym z faworytów do zdobycia medalu będzie zawodnik Unibaksu Toruń - Adrian Miedziński.

W tym artykule dowiesz się o:

- Nie mam w planach szczególnych przygotowań do sobotnich zawodów. Nie zamierzam też przygotowywać specjalnie pod tą imprezę nowego sprzętu. Po prostu silniki, na których obecnie się ścigam są bardzo dobre. Na pewno zostaną odświeżone, żeby wszystko było dobrze w sobotę. Mam tylko nadzieję, że po raz kolejny nie da o sobie znać pogoda i uda nam się odbyć te zawody - powiedział dla portalu SportoweFakty.pl Adrian Miedziński.

Wychowanek toruńskiego klubu podczas meczu ligowego z Falubazem Zielona Góra wywalczył na W69 czternaście punktów w sześciu startach. - Muszę przyznać, że dobrze się czułem podczas tego spotkania. Na pewno nie mogę narzekać na tamtejszy tor. Zobaczymy jeszcze jak tym razem będzie przygotowany. Na tym torze w głównej mierze decydują starty i dobre wychodzenie spod taśmy będzie kluczem do sukcesu.

Jaki cel stawia sobie "Miedziak" przed sobotnim finałem i kto według niego jest faworytem do zdobycia złota? - To jest jednodniowy turniej i właściwie każdy może wyskoczyć z formą. Wszyscy mają równe szanse na dobry wynik. Mimo wszystko gdybym musiał wskazać, kto będzie najgroźniejszym rywalem, to wytypowałbym Jarosława Hampela. On ma świetne starty, a jak już mówiłem wcześniej, ten element będzie odgrywał bardzo ważną rolę. Mój cel to miejsce na podium. Jadę do Zielonej Góry po medal - zakończył.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)