- Jest rzeczywiście zerwana torebka stawowa. Jest to brzydka kontuzja. Tomek potrzebuje czasu na rehabilitację, a my niestety tego czasu nie mamy. Specjaliści w wojskowym szpitalu w Bydgoszczy robią to, co mogą, żeby w miarę postawić Tomka na nogi, by mógł wystartować w jutrzejszych zawodach. Na treningu crossowym Tomek niefortunnie wyskoczył i niefortunnie wylądował - powiedział na antenie Radia Zachód Tomasz Gaszyński, menadżer Golloba.
Tomasz Gollob podczas sobotniej rundy w Bydgoszczy odbierze złoty medal IMŚ.