Dariusz Sprawka: Sędzia podjął wiele kontrowersyjnych dla nas decyzji

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Lubelski Węgiel KMŻ nie awansował do I ligi. Najpierw przegnał rywalizację z Orłem Łódź, a następnie barażowy dwumecz z KS ROW Rybnik. Jakie były przyczyny wysokiej porażki Koziołków we wtorek w Rybniku?

- Nie chciałbym operować nazwiskami, ale tylko część zawodników punktowała na wysokim poziomie i udowodniła, że stać by ich było na dobrą jazdę także w pierwszej lidze. Poza tym, żużel to loteria. W jednym meczu zawodnik zdobywa prawie komplet, a w następnym zawodzi. Decyduje forma dnia - powiedział w rozmowie z Kurierem Lubelskim Dariusz Sprawka, dyrektor klubu.

W trakcie trwania wtorkowego spotkania w Rybniku na tor nie wyjeżdżała polewaczka. Lubelski Węgiel KMŻ zgłaszał to sędziemu. Arbiter przyjmował to jednak tylko do wiadomości. - Oczywiście, nie tylko w tej sprawie. Sędzia podjął wiele kontrowersyjnych dla nas decyzji, ale za każdym razem odpowiadał tak samo: "Czy macie jeszcze coś do dodania?". Jeżeli nie, to bardzo dziękował za opinie, a decyzje były nie po naszej myśli - stwierdził Sprawka.

Więcej w Kurierze Lubelskim.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)