- Wydaje mi się, że to jest bardzo dobry pomysł. Od paru lat wielu juniorów zagranicznych robiło spore kariery w naszej lidze. Polacy jeździli jeden wyścig i byli zastępowani. Wierzę, że ta decyzja sprawi, że krajowi juniorzy będą mogli znacząco podnieść swój poziom. Nie wiem jeszcze jak to będzie do końca z tymi przepisami. Na pewno chciałbym mieć możliwość startowania w meczu częściej niż trzy razy. Jeśli nie będzie takiej możliwości to pogodzę się z sytuacją - powiedział dla SportoweFakty.pl Maciej Janowski.
Zawodnik Betardu Wrocław przyznał, że jest gotów startować w lidze także z pozycji seniora. - Generalnie jest mi obojętne czy startuję w meczu jako junior czy senior. Wyścigi młodzieżowe są oczywiście łatwiejsze, ale zawsze zależało mi na tym, żeby skutecznie rywalizować z najlepszymi. Podporządkuję się decyzjom trenera.
Betard Wrocław zmaga się ze sporymi problemami finansowymi. Mimo to Maciej Janowski deklaruje chęć pozostanie w tej drużynie.- Nie myślę teraz wiele o żużlu. Skończyłem sezon i zależy mi na odpoczynku. Jeśli zaległości finansowe zostaną uregulowane to chętnie zostanę we Wrocławiu. Tutaj mam dom, rodzinę, przyjaciół i kibiców. Bardzo chciałbym zostać. Mam nadzieję, że sytuacja finansowa klubu na to pozwoli. Byłbym bardzo szczęśliwy, gdybym mógł z wrocławską drużyną walczyć o medal w przyszłorocznych rozgrywkach. Trudno jednak dzisiaj powiedzieć czy to będzie możliwe, bo wiele zależy od pieniędzy. Szczerze mówiąc w tej chwili myślę głównie o czekających mnie wakacjach.
na Instagramie 
na Facebooku 
