Janusz Kołodziej: Praktycznie już nie mamy szans na pierwszą szóstkę

- Dziękujemy kibicom za wspaniały doping i przepraszamy. Nie zawsze wychodzi tak jakbyśmy chcieli - powiedział po meczu na swojej stronie internetowej Kołodziej.

- Trudno cokolwiek powiedzieć po takim meczu. Na treningach wszystko pasowało, przyszedł mecz i brakowało szybkości. W biegu ze Stachyrą za szybko chciałem zrewanżować się za podjechanie mi i skończyło się upadkiem. Mogłem dzisiaj zdobyć trochę więcej punktów, ale naprawdę nic nie mogłem więcej zrobić. Jeśli chcemy wygrywać mecze to musi pojechać cała drużyna, tak jak to było w meczu z Wrocławiem. Praktycznie już nie mamy szans na pierwszą szóstkę, ale walczymy dalej. Dziękujemy kibicom za wspaniały doping i przepraszamy. Nie zawsze wychodzi tak jakbyśmy chcieli - ocenił niedzielne spotkanie lider "Jaskółek".

Trudno nie zgodzić się ze słowami Kołodzieja, ponieważ Unia do szóstego ZKŻ-u Kronopol traci cztery punkty. "Jaskółki" w sześciu ostatnich meczach czekają wyjazdy do Wrocławia, Zielonej Góry i Gorzowa oraz mecze na swoim torze z najlepszymi w tym sezonie drużynami z Leszna, Częstochowy i Torunia.

Komentarze (0)