Darcy Ward w Gdańsku?

Czy Indywidualny Mistrz Świata Juniorów trafi do Gdańska? Jak udało nam się dowiedzieć, gdański klub jest po słowie z działaczami toruńskiego Unibaxu, z którego miałby zostać wypożyczony Australijczyk. Nikt w gdańskim klubie nie potwierdza jednak tych rewelacji, natomiast prezes Stępniewski na temat przyszłości Warda wyraża się dosyć tajemniczo.

Rafał Sumowski
Rafał Sumowski

- Cały czas prowadzimy rozmowy z tymi zawodnikami. Wiadomo, że prezentują oni odpowiedni poziom, ale chcieliby mieć pewność, że będą mogli wystąpić w określonej liczbie spotkań. Próbujemy jakoś z tej sytuacji wyjść i znaleźć porozumienie - powiedział w rozmowie z naszym portalem prezes Unibaxu Wojciech Stępniewski zapytany o przyszłość zagranicznych młodzieżowców - Michaela Jepsena Jensena i właśnie Warda.

"Wróbelki ćwierkają", iż mający wciąż ważny kontrakt z toruńskim klubem Ward ma zostać wypożyczony do Gdańska, ale nikt oficjalnie nie potwierdza tych informacji. Scenariusz ten wydaje się jednak bardzo prawdopodobny, gdyż ze względu na nowe przepisy Speedway Ekstraligi (wymóg posiadania w składzie meczowym dwóch polskich juniorów) Australijczykowi będzie ciężko o regularne starty wśród najlepszych. Pierwszoligowy kierunek wydaje się więc bardzo prawdopodobny, a przypomnijmy, że przed minionym sezonem w ramach wypożyczenia z Torunia do Gdańska trafiło aż trzech zawodników: Karol Ząbik, Matej Kus i Mateusz Lampkowski.

Informacji dotyczących Warda nie potwierdził trener Wybrzeża Stanisław Chomski, który przyznał jednak, iż dwukrotny IMŚJ byłby jego zdaniem sporym wzmocnieniem. - Trudno wyrwać z klubu zawodnika, który nadawałby się na prawdziwego lidera. Do tego wciąż nie wiemy ile ostatecznie wynosił będzie KSM. Wydaje mi się, że wielkich kadrowych rewolucji w I lidze nie będzie. No, może jedynie jeśli chodzi o juniorów, bo przecież w Ekstralidze wprowadzono poroniony pomysł nakazujący startować po trzy wyścigi dwóm polskim młodzieżowcom. Z pewnością chciałbym mieć Warda w zespole, ale te rewelacje należy traktować w charakterze przedsezonowych plotek.

Chomski w czwartek był w Gdańsku, gdzie przygotowywał do zimy miejscowy tor. - Trzeba było popracować nad nawierzchnią, uzupełnić pewne ubytki i dokonać kosmetyki niezbędnej przed zimą. W Gdańsku chyba jeszcze tego nie robiono. Będzie nam łatwiej na wiosnę - powiedział szkoleniowiec, który oficjalnie wciąż nie przedłużył umowy z gdańskim klubem. Wszystko wskazuje jednak na to, iż w przyszłym roku "Stanley" w dalszym ciągu prowadził będzie zespół znad morza.


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×