Arkadiusz Rusiecki, prezes Towarzystwa Żużlowego Start Gniezno, potwierdził, że klub znalazł już następcę Leona Kujawskiego, który prowadzi rozmowy z zawodnikami. Jednak jego nazwisko ma zostać ujawnione w pierwszych dniach grudnia. Ponadto dowiedzieliśmy się, ze pierwszoligowiec osiągnął porozumienie co do nowych kontraktów z dwójką liderów z tego roku: Krzysztofem Jabłońskim i Michałem Szczepaniakiem. Przy czym umowa pierwszego z nich będzie opiewała aż na trzy lata! - Są również pierwsze nazwiska, ale kontraktów jeszcze nie podpisujemy. Zostaje z nami na przyszły rok i na następne trzy lata, co godne podkreślenia, lider drużyny - Krzysztof Jabłoński. Zakończyliśmy też pewien etap rozmów kontraktowych z Michałem Szczepaniakiem. Mogę powiedzieć, że zmierzają one w dobrym kierunku i jeżeli nic złego się nie wydarzy, to ten żużlowiec też z nami zostanie.
Gnieźnianom nie udało się namówić do pozostania w Starcie kolejnego z liderów z tego roku: Petera Ljunga. Szwed będzie kontynuował karierę najprawdopodobniej w jednym z klubów ekstraligowych. Nieoficjalnie mówi się o Włókniarzu Częstochowa. Kto zajmie jego miejsce? Bardzo możliwe, że Daniel Jeleniewski, który zakończył już rozmowy z kierownictwem gnieźnieńskiego klubu. Rusiecki zapewnił przy tym, że nie będzie to jedyne nowe nazwisko w Starcie. - Niewykluczone, że dołączy do nas jeden z jeźdźców zagranicznych pokroju Ljunga. Być może będzie to żużlowiec, który nie zmieści się w składzie zespołu z Rzeszowa.
Peter Ljung (B) żegna się ze Startem Gniezno
Cały czas nie jest znana przyszłość Kacpra Gomólskiego, o którego walczą dwa kluby z ekstraligi: PGE Marma Rzeszów i Falubaz Zielona Góra. Nieoficjalnie mówi się, że więcej szans na zaangażowanie trzeciego młodzieżowca w Polsce ma zespół spod znaku Myszki Miki. Jednak jeśli młodszy z braci Gomólskich zdecyduje się zostać w Gnieźnie, to podpisze kontrakt na jeden sezon, a nie jak wcześniej planowano - na dwa.
Ponadto z klubu nie zamierzają odchodzić: Mirosław Jabłoński i Adrian Gomólski - i jak powiedział Rusiecki - w ich przypadku do ustalenia pozostały jedynie szczegóły. Na kolejny sezon w Starcie najprawdopodobniej zdecyduje się Linus Sundstroem, który w przypadku odejścia Kacpra, mógłby tworzyć młodzieżową parę z innym utalentowanym zawodnikiem z Gniezna - Oskarem Fajferem.
Krzysztof Jabłoński wkrótce ma podpisać 3-letni kontrakt
Dodajmy, że piątkowa gala odbyła się w Miejskim Ośrodu Kultury przy udziale gnieźnieńskich parlamentarzystów, władz samorządowych i sponsorów żużla. Wszyscy oni z uznaniem wypowiadali się o ostatnich dokonaniach kierownictwa Startu, które sprawiły, że klub jest bardzo dobrze postrzegany w całej Polsce.