- Były rozmowy z RKM Rybnik i KMŻ Lublin. W II lidze nie chciałem jednak jeździć, jeśli mam możliwość startowania w I lidze - mówi w rozmowie z naszym portalem Rafał Trojanowski. - Aktualnie najbliżej mi do Łodzi, prowadzimy rozmowy, ale nie ma jeszcze podpisów pod umową i nie mogę powiedzieć, że na pewno będę zawodnikiem Orła.
Trojanowski nie myśli już o niezbyt udanym sezonie 2010 i koncentruje się na przygotowaniach do kolejnego. - Od poniedziałku będę trenował na sali z zawodnikami z Rzeszowa, samodzielne przygotowania też już rozpocząłem, wkrótce zabieram się też za sprawy sprzętowe - wyjaśnia.
- O tym sezonie już nie myślę. Wiem, z czym miałem problem i jakie były błędy. Pod koniec rozgrywek, mimo że mecze nie były o najwyższą stawkę, to jednak jechałem już przyzwoicie. Mam nadzieję, że przyszły rok będzie dużo lepszy niż obecny - zakończył były już zawodnik Skorpionów.