Rzeszowianie trenują pełną parą

Zawodnicy PGE Marmy Rzeszów rozpoczęli już przygotowania do nowego sezonu. Praktycznie od początku grudnia zakasali rękawy i wzięli się do ciężkiej pracy. Przed nimi jeszcze sporo czasu, by jak najlepiej szlifować formę.

Zajęcia odbywają się pod okiem kapitana zespołu, Macieja Kuciapy, który posiada uprawnienia instruktora sportu. - Treningi odbywają się raz dziennie od poniedziałku do piątku. W poniedziałki, środy i piątki prowadzone są w hali sportowej. Trochę gramy w piłkę nożną, trochę w koszykówkę, chociaż w naszym wykonaniu bardziej przypomina ona rugby. Ale głównie są to ćwiczenia na macie wyrabiające gibkość - mówi Kuciapa na łamach oficjalnej witryny rzeszowskiego speedwaya. Oprócz popularnego "Małego" w zajęciach udział biorą Dawid Lampart, Łukasz Kret, Kamil Prokop, a także adepci szkółki żużlowej. Na szlifowanie formy w Rzeszowie zdecydowali się również wychowankowie Stali - Paweł Miesiąc oraz Rafał Trojanowski.

- Po zajęciach na sali idziemy jeszcze na siłownię popracować nad siłą. Natomiast wtorki i czwartki są przeznaczone na zajęcia w terenie. Biegamy wzdłuż Wisłoka, najczęściej od zalewu do Boguchwały i nie straszna nam żadna pogoda, ani deszczyk, ani mrozy, jesteśmy po prostu przygotowani na każde warunki. W czwartki po joggingu mamy jeszcze zajęcia na basenie - dodaje Kuciapa. W prowadzeniu treningów pomaga, tradycyjnie już, Bronisław Ginalski, trener rzeszowskich zapaśników. Od stycznia rzeszowianie planują nowy etap przygotowań.

Komentarze (0)