Miłosz Ratajczak już od kilku lat pomagał Unii Leszno, jako członek Stowarzyszenia Sympatyków Klubu Unia Leszno, w zakresie budowania wizerunku i relacji z kibicami. W ostatnim czasie współpraca zacieśniła się a do zadań Ratajczaka doszło reprezentowanie klubu w kontaktach z mediami i sponsorami. Nowy specjalista do spraw marketingu jest aktualnie na okresie próbnym. - Miłość do żużla towarzyszyła już pierwszym latom mojego życia. Pierwszy kontakt z żużlem to jak sobie przypominam trening, na który tata zabrał mnie, kiedy miałem cztery lata. Teraz przyszedł czas na poważniejsze spojrzenie na Unię Leszno, na żużel i marketing sportowy. W ciągu kilku ostatnich lat intensywnie działałem w Stowarzyszeniu Sympatyków Klubu Unia Leszno. Jestem odpowiedzialny za kontakty ze sponsorami. Zamierzam sporo czasu poświęcić na promocję wody Biało - Niebieskiej. Myślę też o wprowadzeniu pewnych nowości w kwestiach promowania marki klubu, ale to nie jest kwestia najbliższej przyszłości - powiedział dla SportoweFakty.pl Miłosz Ratajczak.
Ciągle nie wiadomo kto będzie prowadził biuro zawodów. Bardzo możliwe, że nadal będzie się tym zajmował Mikołaj Zgaiński, który z powodzeniem radził sobie z tym zadaniem w przeszłości.
W klubie nie pojawi się osoba, której zadaniem będzie zastąpienie Sławomira Kryjoma, który w nadchodzącym sezonie będzie pełnił funkcję menedżera Unibaxu Toruń. Podczas spotkania z kibicami w Konojadzie Józef Dworakowski zapewnił, że mistrzowie Polski nie potrzebują dyrektora sportowego. Prezes jest przekonany, że ta kwestia nie będzie miała najmniejszego wpływu na wynik sportowy jaki osiągną leszczyńscy żużlowcy.