- Jestem już doświadczonym zawodnikiem, więc przygotowania do sezonu nie robią na mnie jakiegoś niezwykle ekscytującego wrażenia. Może, dlatego, że jest wciąż zimno i nie czujemy jeszcze tego, że sezon się do nas zbliża? Kompletujemy sprzęt. Część rzeczy już czeka przygotowanych w warsztacie, a na część z niecierpliwością czekamy. Mechanicy będą mieli z dnia na dzień coraz więcej do zrobienia. Zdążymy. Spokojnie… - powiedział o swoich przygotowaniach "AJ" w rozmowie z portalem sport.zgora.pl.
A jak szwedzki żużlowiec ocenia skład Falubazu i przyjście trenera Marka Cieślaka? - Falubaz to drużyna na mistrza Polski! Ten skład musi wygrywać, a ja chcę być częścią wygrywającej drużyny. Marek Cieślak to - z tego, co wiem - prawdziwy czarodziej, który ze słabszych nieraz zawodników potrafił uzyskiwać niespodziewane rezultaty na torze. Mam nadzieję, że przy składzie, jaki zmontował Robert Dowhan nasz trener nie będzie się musiał przepracowywać z Naszą drużyną! - stwierdził Jonsson.