Po awans do Diedenbergen

W niedzielę o godz. 14:00 w niemieckim Diedenbergen rozpocznie się drugi półfinał Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów. Pierwszy w czeskich Pardubicach wygrali Szwedzi, którzy awansowali do finału. Jako gospodarze zagwarantowane miejsce w finale mają Duńczycy. Stawkę finalistów uzupełnią - zwycięzca z Diedenbergen i lepsza drużyna z drugiego miejsca (Czesi w Pardubicach zdobyli 38 pkt.). Finał w DMŚJ w Holsted zaplanowano na 21 września.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

Reprezentacja Polski, by jak najlepiej przygotować się do zawodów w Diedenbergen, trenowała we wtorek w Lesznie. - W Lesznie nie miałem do dyspozycji dwójki zawodników, ale odbyło się to za moim przyzwoleniem. Grzegorz Zengota robił silniki w Szwecji, a Robert Kasprzak nie mógł wrócić na czas bo nie było odpowiedniego połączenia. W Lesznie trenowali pozostali nasi zawodnicy plus Patryk Pawlaszczyk i Adam Kajoch, bo tym zawodnikom chciałem przyjrzeć się bliżej. Pawlaszczyk w ostatnim czasie zanotował zwyżkę formy, w jednym ze spotkań pojechał bardzo dobrze i dlatego koniecznie chciałem go sprawdzić. Miał bardzo dobre wyjścia ze startu, ale niestety na dystansie pozostali zawodnicy go wyprzedzali. Skład na półfinał mam już jednak ustalony. Pojadą Mateusz Szczepaniak, Adrian Gomólski, Robert Kasprzak, Grzegorz Zengota i Maciej Janowski. Nie oznacza to jednak, że pozostali zawodnicy nie mają szans na występ w finale - powiedział dla SportoweFakty.pl trener biało - czerwonych Marek Cieślak.

W najwyższej formie są aktualnie Adrian Gomólski i Grzegorz Zengota. "Adik" imponuje skutecznością w I lidze, zaś "Zengi" awansował ostatnio do finału IMŚJ i półfinału IMP. Pewnym punktem reprezentacji powinien być Mateusz Szczepaniak. Już raz w tym roku liderem polskiej drużyny był Maciej Janowski, który w finale DMEJ w Rawiczu zdobył 15 punktów. Kluczowa dla Polaków może okazać się dyspozycja Roberta Kasprzaka, który ostatnio pojechał fatalnie w półfinale IMŚJ. Zawody w Diedenbergen będą się jednak odbywały na długim torze, co może okazać się pomocne dla młodszego z braci Kasprzaków.

Do wtorku głównymi rywalami Polaków byli Australijczycy. Rękę w Lesznie złamał jednak Troy Batchelor. Bez tego zawodnika żużlowcy z Antypodów tracą wiele na wartości. Liderem Australijczyków bez dwóch zdań jest Chris Holder, który ma fenomenalny sezon. Zawodnika Unibaksu czeka ciężki weekend, gdyż w piątek startuje w Toruniu, w sobotę w Lonigo a w niedzielę w Diedenbergen.

Swój tor zapewne będą chcieli wykorzystać Niemcy. Reprezentanci tego kraju z pewnością nie stoją na straconej pozycji, gdyż dysponują oni wyrównanym składem, na czele którego stoi najbardziej doświadczony Kevin Woelbert. Najsłabszym składem dysponują bez wątpienia Słoweńcy, którzy dopiero uczą się żużlowego rzemiosła.

Drużynowe Mistrzostwa Świata Juniorów odbywają się od 2005 roku. Jak na razie rozgrywki te przebiegają pod dyktando biało-czerwonych, którzy wygrali wszystkie trzy finały.

Awizowane składy:

Polska (kaski czerwone)

1. Mateusz Szczepaniak
2. Robert Kasprzak
3. Grzegorz Zengota
4. Adrian Gomólski (kapitan)
5. Maciej Janowski

Menadżer: Marek Cieślak

Słowenia (kaski niebieskie)
1. Aleksander Conda
2. Matija Duh (kapitan)
3. Aljosa Remih
4. Matic Voldrih
5. Dalibor Bot

Menadżer: Franci Kalin

Niemcy (kaski białe)
1. Kevin Woelbert (kapitan)
2. Tobias Busch
3. Richard Speiser
4. Frank Facher
5. Max Dilger

Menadżer: Rene Schafer

Australia (kaski żółte)
1. Chris Holder (kapitan)
2. Josh Grajczonek
3. Robert Ksiezak
4. Tyron Proctor
5. Aaron Summers

Menadżer: Craig Boyce

Początek zawodów - godz. 14:00

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×