Jedynym sportowcem, który wyprzedził Jagusia w plebiscycie i wygrał, był jego klubowy kolega z Unibaksu Toruń - Adrian Miedziński. - Przede wszystkim cieszę się z tak dobrej lokaty. Jaki miałem sezon - wiadomo. Był bardzo słaby. A przy okazji gratuluję zwycięstwa mojemu koledze z drużyny, Adrianowi Miedzińskiemu. Widać, że żużel jest sportem numer 1 w Toruniu, najbardziej widowiskowym i oby się rozwijał tak dalej - powiedział Wiesław Jaguś w rozmowie z gazetą "Nowości".
Były uczestnik cyklu Grand Prix po raz kolejny potwierdził, że decyzja o zakończeniu kariery jest definitywna. - Jak ktoś mnie zna, to wie, że dla mnie słowo jest droższe od pieniędzy. Skoro już powiedziałem, że kończę karierę, to nie ma takiej możliwości, by było inaczej. Nie rzucam słów na wiatr - powiedział.
Źródło: Nowości
Dla Wiesława Jagusia (kask biały) sezon 2010 był ostatnim w karierze