Zagrali dla Kuby

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę zakończył się żużlowy maraton w Rawiczu. Finałem weekendu był turniej charytatywny gry w siatkówkę dla dziesięcioletniego Jakuba. Zawody były bardzo zacięte do samego końca.

W tym artykule dowiesz się o:

W turnieju udział brały cztery drużyny: Żużlowcy Kolejarza Rawicz, Działacze Kolejarza Rawicz, Gwiazdy Rawicza oraz Reprezentacja Miejscowego Gimnazjum, w której skład wchodzili nauczyciele wychowania fizycznego oraz dyrektor szkoły.

System rozgrywek był bardzo prosty. W rundzie zasadniczej spotykał się każdy z każdym w meczu do dwóch wygranych setów, które były rozgrywane do piętnastu punktów. Następnie, dwie najlepsze drużyny, spotkały się Wielkim Finale. Ku uciesze publiczności, do finału awansowali Żużlowcy Kolejarza Rawicz oraz Reprezentacja Miejscowego Gimnazjum. Mecz ten prowadzony był do jednego wygranego seta, rozgrywanego do dwudziestu pięciu "oczek". Po niesamowitej końcówce, lepsi okazali się żużlowcy, którzy zwyciężyli w grze na przewagi 28:26.

Warto dodać, że rawicka drużyna żużlowców wspierana była przez Rafała Dobruckiego. W drużynie tej nie zabrakło także trenera Piotra Żyto, który opiekował się zawodnikami, ale także pomagał im na boisku.

Wszyscy po turnieju podkreślali jednak, że wynik końcowy to sprawa drugorzędna. Najważniejsze było, by pomóc dziesięcioletniemu Kubie, dla którego zbierane były pieniądze. Na tę chwilę jeszcze nie wiadomo, ile dokładnie ich zgromadzono, ale z pewnością jest to pokaźna kwota.

Warto na koniec dodać, że impreza, która odbyła się w Gimnazjum w Sierakowie, zgromadziła komplet widzów (ok. 300 osób).

Źródło artykułu:
Komentarze (0)