Norbert Magosi: Chciałem zostać w pierwszej lidze

Pierwszoligowy PSŻ Lechma Poznań na zbliżający się sezon zakontraktował siedmiu seniorów. Jednym z nich jest doświadczony Węgier - Norbert Magosi. Były jeździec Speedway Miszkolc podkreśla, że przy wyborze klubu kierował się wieloma czynnikami.

Wojciech Ogonowski
Wojciech Ogonowski
Niespełna 36-letni zawodnik dopiero w ostatni dzień sezonu transferowego zdecydował się na parafowanie umowy z nowym klubem. Dlaczego tak długo zwlekał z podpisaniem kontraktu? - Czekałem do ostatniej chwili, ponieważ chciałem zaakceptować najbardziej korzystną dla mnie ofertę. Mam nadzieję, że wybrałem dobrze. Wiele czynników wpłynęło na ten wybór, a do podpisania umowy motywowały mnie nie tylko warunki finansowe, ale też wiele innych rzeczy - powiedział Norbert Magosi w rozmowie z portalem speedwaylive.hu. Przez ostatnie lata czołowy węgierski zawodnik reprezentował klub ze swojego kraju - Speedway Miszkolc. Teraz postanowił zmienić pracodawcę, a zadecydowały o tym różne czynniki. - Powody są dwa. Pierwszy taki, że naprawdę chciałem zostać w pierwszej lidze, bo chcę udowodnić wszystkim, że jestem w stanie poradzić sobie w polskim zespole. Pomimo tego powiedziałem działaczom z Miszkolca, że jeśli klub jest w stanie uregulować zaległości wobec mnie w danym terminie, to będę mógł ponownie reprezentować ich barwy w 2011 roku. Tak się jednak nie stało. Nadal są zaległości wobec mojej osoby, chociaż są obietnice ich spłacenia. Jestem zmęczony już tą sytuacją, staram się iść własną drogą - dodaje Magosi. Przed podpisaniem kontraktu sporo mówiło się o zainteresowaniu Magosim także przez Orzeł Łódź i KSM Krosno. W nadchodzących rozgrywkach zawodnik na torach pierwszej ligi będzie się legitymował KSM 6,25.
Norbert Magosi (w białym kasku) od nowego sezonu będzie zdobywał punkty dla poznańskich Skorpionów


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×