Wallner jest dobrze znany opolskim kibicom. Kolejarza reprezentował przez pięć lat. W poprzednim sezonie wystartował w dwóch meczach (z Orłem Łódź i Ostrovią Ostrów Wlkp.) zdobywając w nich dwa punkty. Niespełna 22-letni Mistygacz jest wychowankiem Włókniarza Częstochowa. W ubiegłym roku był zawodnikiem KMŻ-u Lublin, lecz rzadko pojawiał się na torze. Wystąpił w dwóch spotkaniach ligowych, w których nie wywalczył punktów. Przestał być juniorem i trudno będzie mu znaleźć pracodawcę.
- Obaj zawodnicy nie będą jeździć w naszym klubie - wyjaśnia prezes Kolejarza Jerzy Drozd. - Być może wystąpią w jakimś turnieju towarzyskim, ale nie będą brani pod uwagę przy ustalaniu składu. Podpisali z nami niezobowiązujące kontrakty, które pozwolą im uniknąć karencji i poszukać innego zespołu. Wallnerowi ta umowa była potrzebna przy rozmowach ze sponsorem, który wymagał posiadania klubu w Polsce. Fritz to nasz dobry znajomy, więc wyświadczyliśmy mu przysługę.