Szkoleniowiec Lubelskiego Węgla KMŻ Lublin codziennie odbywa treningi na hali i siłowni ze swoimi zawodnikami. - Skupiamy się na różnych partiach mięśni. Oczywiście każdy ćwiczy według własnych obciążeń. Niczego nie narzucamy, bo każdy ma swoje możliwości - powiedział Rafał Wilk.
Żużlowcy oprócz ćwiczeń ogólnorozwojowych dużo czasu poświęcają na bieganie i jazdę na nartach. Ze stoku nie korzysta jedynie Tomasz Piszcz, który nie chce ryzykować odnowienia kontuzji kolana. - Jedni jeżdżą lepiej, inni gorzej, ale najważniejsze, że wszystkim sprawia to radość i satysfakcję - uważa trener z lubelskiej drużyny.
Obóz w Zakopanem potrwa do 13 lutego.
Źródło: Kurier Lubelski