Zawody futsalu z udziałem żużlowców od lat odbywają się w Rybniku czy Ostrowie Wielkopolskim i cieszą się dużym zainteresowaniem. W sobotę po raz pierwszy podobny turniej zostanie rozegrany w Opolu. Zawodnicy Kolejarza zmierzą się w nim z drużynami Bongo, Skauta i pracownikami Telekomunikacji Polskiej. = To niepowtarzalna okazja, by zobaczyć żużlowców bez kasków i kevlarów - komentuje Michał Winsze, prezes Bongo i jeden z organizatorów. - Żużlem interesuję się od lat, ale to nie ja jestem pomysłodawcą turnieju. Na tę ideę wpadł włodarz Kolejarza Jurek Drozd. Zapytał, czy nie zagralibyśmy z jego zawodnikami. Podchwyciłem pomysł i zabraliśmy się do organizacji.
- Chcemy w okresie przerwy w rozgrywkach dać kibicom okazję do zobaczenia żużlowców - dodaje Jerzy Drozd. - Ściganie w zimie nie jest możliwe, dlatego wybraliśmy turniej piłkarski, który złagodzi oczekiwanie na start ligi. Pragniemy pokazać, że w klubie nawet w trakcie przerwy coś się dzieje.
Impreza rozpocznie się o 16.30 w hali przy ul. Kowalskiej, a w inauguracyjnym meczu Kolejarz podejmie Bongo. - W pierwszym spotkaniu zmierzą się ekipy obu organizatorów - wyjaśnia Winsze. - Nasz zespół występuje w rozgrywkach w Komprachcicach. Idzie nam całkiem nieźle, bo w II lidze zajmujemy czwarte miejsce i walczymy o awans. To nie znaczy, że Kolejarz jest bez szans. Wiem, iż żużlowcy ostro trenują, a Adam Czechowicz odgraża się, że nas pokonają. Pozostałe zespoły też są silne. Skaut to jedna z najlepszych drużyn oldbojów w kraju, a TPSA montuje silny skład.
W ramach przygotowania do turnieju zawodnicy Kolejarza (na zdjęciu P. Czerwiński i A. Czechowicz) co środę grali w piłkę
- Mecze będą trwały dwa razy 10 minut - dodaje kierownik Kolejarza Zbigniew Kuśnierski, odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne żużlowców. - Co środę gramy w piłkę na hali w Czarnowąsach. Nasi zawodnicy radzą sobie coraz lepiej i tanio skóry nie sprzedadzą.
W składzie Kolejarza wystąpią Adam Czechowicz, Michał Mitko, Rafał Fleger, Łukasz Bojarski, Kamil Lisoń i Piotr Czerwiński, którzy zostaną wsparci adeptami szkółki. Na trybunach zasiądzie natomiast Marcin Jędrzejewski, nowy nabytek opolan. Wstęp na turniej jest bezpłatny, a dla kibiców zostały przygotowane niespodzianki. - Wśród widzów zostaną rozlosowane bilety na lipcowy półfinał mistrzostw Polski - tłumaczy Kuśnierski. - Ponadto szykujemy inne nagrody. Kibice będą mogli porozmawiać z żużlowcami, zrobić z nimi zdjęcie i zobaczyć ich w nieco innej niż zwykle roli. Atrakcją będzie też występ oldbojów, z legendą Odry Józefem Żymańczykiem na czele.
- Myślę, że nikt nie wyjdzie z hali niezadowolony - podsumowuje Michał Winsze. - Zakończenie turnieju przewidziano na 20.30. Wtedy wręczymy zwycięzcom puchary, a także wybierzemy najlepszego zawodnika i bramkarza oraz króla strzelców. Ta premierowa impreza, ale wierzę, że przyciągnie publiczność. W następnych latach zamierzamy zorganizować kolejne edycje.