Nowe szatnie Kolejarza zalane

Stary, przeciekający dach sprawił, że szatnie Kolejarza Opole zostało zalane. Pomieszczenia zostały oddane do użytku przed poprzednim sezonem, jednak nie wykonano remontu dachu.

- Zwracaliśmy miastu uwagę, że warto wyłożyć dodatkowe 15 tysięcy, żeby go wyremontować. Niestety, to nie zostało zrobione, i teraz są efekty - poinformował Jerzy Drozd na łamach Gazety Wyborczej.

Opolan czeka jeszcze wiele prac aby przygotować stadion do rozgrywek ligowych. - W poniedziałek spotkaliśmy się w klubie i podzieliliśmy zadaniami. Jest ich dużo, jeśli chodzi o prace na stadionie i przygotowania do sezonu. Będziemy chcieli jak co roku prosić kibiców o pomoc w sprzątaniu. Klub kibica już o to wypytuje. Wcześniej jednak trzeba zrobić kilka grubszych prac. Muszą też puścić mrozy, bo jest jeszcze za zimno i ziemia jest zmrożona - powiedział prezes Kolejarza.

Z kolei trener Andrzej Maroszek już zaplanował wyjazd zespołu do Pragi, a być może opolanie odjadą również sparing z RKM ROW Rybnik.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Komentarze (0)