Piotr Protasiewicz: Spokój w klubie musi być

Kapitan Falubazu Zielona Góra w zeszłym tygodniu odbył pierwsze w tym roku jazdy na torze. Wraz z Rafałem Dobruckim i Patrykiem Dudkiem trenował w słoweńskiej miejscowości Krsko, do której w niedługim czasie zamierza wrócić.

Na antenie Radia Zachód "Pepe" podsumował pierwsze w tym roku "kółka" na torze. - Na początku zawsze wszystko boli, bo organizm nie jest przyzwyczajony. Trochę było zimno. W przyszłym tygodniu znów będę jeździł w Krsko. Wówczas przeprowadzę prawdziwe testy - powiedział były uczestnik cyklu Grand Prix.

Sytuacja na linii miasto-klub w Zielonej Górze w ostatnim czasie jest nie najlepsza. Dodatkowo z funkcji prezesa zrezygnował Robert Dowhan. - Ta sytuacja mnie irytuje. Zajmuje stanowisko po raz pierwszy i ostatni. Spokój w klubie musi być. Jeśli chodzi o prezesa - wszyscy pamiętają jak jest teraz, a nie pamiętają jak było kilka lat temu. Bardzo prosiliśmy prezesa, by został jeszcze przez rok. Wierzę, że nas wysłucha - powiedział Protasiewicz.

Źródło: Radio Zachód

Piotr Protasiewicz ma już za sobą pierwsze w tym roku treningi na torze

Źródło artykułu: