Po kilku tygodniach oczekiwania udało się sfinalizować umowę sponsorską Polonii Piła z Henrykiem Stokłosą. O szczegółach sponsoringu poinformował Prezes Polonii, Andrzej Małecki. - W piątek odbyło się oficjalne podpisanie umowy z Senatorem Henrykiem Stokłosą. Możemy już spokojnie powiedzieć, że dzięki tej pomocy, nasz klub został praktycznie całkowicie oddłużony w stosunku do zawodników. Nasza sytuacja była ciężka i szczerze mówiąc, myśleliśmy że nie wystartujemy. Dzisiaj już jesteśmy spokojni i możemy mówić o kwotach, które będą przeznaczone na nasz klub przez Senatora. Na cały sezon otrzymaliśmy 400 tys. złotych i dodatkowo otrzymamy 200 tys. w razie awansu do I ligi. Ponadto Pan Stokłosa ufundował drużynie jednakowe kewlary i osłony na motocykle.
Poinformowano także o zarysie budżetu pilskiego klubu. Nikt bezpośrednio nie chciał zdradzić jakimi funduszami Polonia będzie dysponowała, jednak "średni budżet w drugiej lidze to około miliona złotych, a powinniśmy mieć jeszcze więcej". W chwili obecnej spłacone zostały wszystkie zaległości wobec zawodników jeżdżących w Pile w poprzednich sezonach. Pozwoliła na to pierwsza część funduszy od Henryka Stokłosy. Dodatkowo, także z tych samych środków, kupiono kilku zawodnikom pierwszy sprzęt na nowy sezon.
Od lewej: Piotr Szymko, Andrzej Małecki, Grzegorz Małuch
Ważną kwestią jest również zmiana roli trenera Piotra Szymko. Szkoleniowiec będzie mógł już zająć się wyłącznie pracą z drużyną, a jego dotychczasowe stanowisko vice prezesa zajmie nowa osoba. - Nie ukrywam, że cieszę się z powodu powrotu na właściwe miejsce. Teraz będę odpowiadał wyłącznie za wynik sportowy i zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby był on jak najlepszy. Jesteśmy po przygotowaniu zimowym, z którego jestem zadowolony. Wszyscy podeszli do tego bardzo solidnie i szczególnie młodzi zawodnicy zrozumieli, że przygotowanie zimą jest bardzo istotne. Efekty dobrej pracy było widać na pierwszym treningu w Gnieźnie. Był to rozruch, ale każdy prezentował się już całkiem nieźle.
Obecnie na torze w Pile trwają prace remontowe. Rozbierana jest część drewnianej bandy i w najbliższych dniach zostanie ona odnowiona, aby pod koniec tygodnia można było zorganizować zgrupowanie wszystkich żużlowców, połączone z oficjalną prezentacją. - Mamy do usunięcia elementy drewnianej bandy, co właśnie robimy. Pomaga nam przy tym MOSiR, który zakupi brakujące elementy i przy udziale kibiców, na których pomoc zawsze możemy liczyć, wyremontujemy bandę - powiedział prezes Małecki.
Na pilski stadion przywieziona już została mączka, która ma związać obecną nawierzchnię z granitem, który w sobotę wieczorem zostanie przywieziony. Całą tą operacją kieruje członek zarządu, Grzegorz Małuch. - Obecnie zwożony będzie na nasz tor granit. Dzięki m.in. pomocy Pana Jerzego Cerby udało się nam załatwić darmowy transport. Mączka została już przywieziona, a granit pojawi się w najbliższych godzinach. Przywiozą go samochody pana Gorlaszyńskiego z firmy Piaskowiec, pana Czarnoty i pana Kobyłeckiego - zakończył Małuch, po czym trener Szymko dodał, że wymiana nawierzchni jest w głównej mierze zasługą właśnie pana Małucha.