Jak czytamy na oficjalnym koncie klubu z Gorican na portalu społecznościowym Facebook, Andreas Jonsson z powodu problemów technicznych miał wypadek na torze. Szwed podjął decyzję o przerwaniu treningu z powodu bólu i odniesienia niegroźnej kontuzji.
Nam udało się ustalić, że "AJ" upadł, gdyż jego mechanicy popełnili błąd przy montażu przedniego koła. Uczestnik GP nie doznał żadnych złamań, po 3 godzinach jazdy wrócił odpoczywać do domu. Jak poinformował portal falubaz.com, Szwed zdecydował się na powrót do Polski, gdzie przejdzie szczegółowe badania (w Bydgoszczy).
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
