Marek Łozowicki: Zaopatrzyłem się w nowe tłumiki bo uważam, że nie ma szansy na wygraną

Marek Łozowicki wraz ze swoimi kolegami z drużyny wyjechał w środowe popołudnie na tor przy ulicy Grota Roweckiego w Rawiczu. Pierwsze jazdy dla juniora z południowej Wielkopolski rozpoczęły się dość pechowo, a mianowicie od dwóch defektów motocykla.

- Pierwszy trening zacząłem nieciekawie bo dwa defekty na dwóch motocyklach. Trzeci wyjazd był już lepszy. Jestem zadowolony z jazdy i mam nadzieję, że już do końca nie będę miał żadnych problemów.

Junior Kolejarza Rawag Rawicz testował nowe tłumiki. Zobaczmy, czy główną przyczyną dwukrotnego defektu motocykla był właśnie nowy tłumik? - Na to nie miał wpływu tłumik. To był nasz błąd i dlatego spadł mi dwa razy łańcuch. Jechałem przez dwa okrążenia na nowym tłumiku i było czuć, że motor jest słabszy. Powiem szczerze, że jechałem na najlepszym silniku z tamtego roku, który naprawdę dobrze się spisywał i na wysokim przełożeniu czuć, że motocykl jest słaby.

Marek Łozowicki ma nadzieję, że nie będzie miał problemu z dopasowaniem motocykla do nowego tłumika i uważa, że stare tłumiki to już historia - Mam nadzieje, że nie będzie ciężko się dostosować. Ja już się zaopatrzyłem w nowy model tłumików bo uważam, że nie ma szansy na wygraną. Trzeba będzie się dostosować i nie ma co tu płakać. Bywa.

Źródło artykułu: