Piotr Szymko: Miejsce Krzysztofa Pecyny jest w pierwszej lidze

W treningach Polonii Piła od środy uczestniczyli głównie krajowi zawodnicy. Dla sporej części z nich były to dopiero pierwsze jazdy w tym sezonie, jednak po kilku godzinach treningów wszyscy czuli się na motocyklach całkiem nieźle. Potwierdzają to słowa trenera pilskiej ekipy - Piotra Szymko.

Piotr Szymko nie ma zastrzeżeń do formy któregokolwiek ze swoich zawodników. Chwali ich przygotowanie fizyczne, ale także sprzętowe i ma nadzieję, że w dalszej fazie przygotowań będzie jeszcze lepiej. - Z postawy wszystkich zawodników jestem zadowolony. Paweł Staszek jest dobrze przygotowany, Mariusz Franków nie zapomniał jak się jeździ po pilskim torze i jest to z pewnością dobry zawodnik, a jak jeszcze poprawi się jego sprzęt, to będzie bardzo dobrze. Piotrek Rembas przygotowany jest bardzo dobrze, ale miał pecha. Świetny silnik mu się w piątek rozleciał i będzie to pewnie przez jakiś czas jeszcze przeżywał, ale dysponuje dodatkowo dwoma dobrymi silnikami, więc nie boję się o jego przygotowanie, tylko wszyscy wiemy jakie są koszty. Może lepiej, że to się stało teraz niż w meczu, bo bolałoby jeszcze bardziej. Jeżeli chodzi o juniorów, to bardzo duży postęp zrobił Radek Małuch, głównie dzięki dobremu przygotowaniu zimą, bo zamienił tkanki tłuszczowe na mięśnie, a w głowie sobie też wszystko bardziej perfekcyjnie ułożył. Pechowo zaczął Patryk Dolny, bo od upadków, dlatego w piątek jeździł sam, ale jest już gotowy do wyjazdu z innymi.

W trakcie weekendu na pilskim torze nie będą odbywały się żadne treningi. Część młodzieżowców weźmie udział w turnieju w Gdańsku, jednak dopiero od wtorku będą kontynuowane przygotowania do meczu z Ostrovią. Trener Szymko wspomina także o planowanym sparingu. - Od wtorku już do samego meczu mamy zajęcia. Nie mam pewności co do sparingu, bo jestem cały czas w kontakcie z trenerem Kokinem z Daugavpils. Oni przyjeżdżają w sobotę do Leszna i chcieliśmy rozegrać z nimi we wtorek sparing. Trener jest jak najbardziej za i musi porozmawiać jeszcze z zawodnikami, najpóźniej w poniedziałek rano mi odpowie, kiedy ten sparing rozegramy. Chciałem im również użyczyć bazę treningową do meczu z Bydgoszczą, bo będą w Rawiczu, ale z naszego obiektu też będą chcieli skorzystać.

Przed sezonem wymieniona została część nawierzchni pilskiego toru. Wg trenera jest ona teraz bardziej przyczepna i zdecydowanie łatwiejsza do przygotowania. - Po trzech dniach treningów jestem bardzo zadowolony z toru, zawodnicy również. Układa się coraz lepiej i jest go dużo łatwiej przygotować niż poprzednio. Oczywiście wymaga stałej pielęgnacji i trzeba nadal przy nim pracować, ale nie jest to taka trudność, jak była w roku ubiegłym. Jest bardziej przyczepny, równiejszy i łatwiej skorygować nierówności.

Podczas kilku treningów z zawodnikami Polonii trenował Krzysztof Pecyna. Trener Szymko udostępnił mu możliwość jazdy, jednak nie planuje wypożyczać go do Piły. - Krzysiek jest zawodnikiem Startu Gniezno, ale jest pilaninem, dlatego ma prawo tu trenować. Brał udział w treningach, co prawda w piątek nie mógł, poprzednio w jednym też, bo być może była to dla niego zbyt wczesna pora, ale nie rozmawialiśmy na temat startów. On chce jeździć w pierwszej lidze i też uważam, że tam jest jego miejsce, a może jeszcze wyżej. Jeżeli sobie wszystko poukłada, jak to była kilka lat temu, to myślę, że stać go na dobry wynik.

Komentarze (0)